Wszystkie teorie Andromedy [SPOILERY]

Jak to w grach z tak rozszerzonym światem bywa, na temat fabuły Mass Effect: Andromeda pojawiło się naprawdę wiele teorii. Twórcy specjalnie zostawili nam nieco smaczków, żebyśmy zapewne łamali sobie nad nimi głowę z uporem maniaka, który snuje rozważania. Nic dziwnego – gra sprawia, że mamy naprawdę sporo pytań o pewne rzeczy. Pozostawiono nam je jednak do indywidualnej oceny. Zobaczmy więc najciekawsze teorie Andromedy!

SPOILERY PONIŻEJ! Czytasz na własną odpowiedzialność!

Gotowi?

Czy Cora jest spokrewniona z ważnym antagonistą?

Cora nazwisko nosi dość typowe. Może nie jest to od razu Jane Smith, ale na pewno to niedaleki trop. Tym niemniej, „Harper” było też nazwiskiem Człowieka Iluzji. Czy jest zauważalne podobieństwo między tą dwójką? Trudno ocenić. Trochę podobne kości policzkowe, ale to tyle…

Cora opowiada o tym, że jej ojciec nie był raczej typem bardzo rodzinnym, stał się dla niej raczej czymś w rodzaju mentora. Opowieść ta pięknie wpasowywałaby się w teorią, że Człowiek Iluzja był faktycznym dobroczyńcą, stojącym za finansowaniem Inicjatywy Andromeda. Owszem, wierzył w ludzką supremację, dlatego dziwnym może wydawać się fakt, że miałby opłacić wysłanie innych ark, niż ludzkie… w dalszym ciągu jest to dość prawdopodobna teoria.

Czy Vetra jest spokrewniona z ważnym antagonistą?

Tak, zgadza się. W internecie mamy do czynienia z teorią, jakoby ojcem Vetry i Sid miał być Saren. Zgadza się w tym wypadku parę faktów – ojciec Vetry jest opisany jako wysoki rangą oficer turian, który pewnego dnia po prostu przepadł. Miał on do czynienia z czymś strasznym (co poskutkowało tym, że matka Vetry zabrała córki i uciekła). Dziewczyny noszą, wedle turiańskiej tradycji, nazwisko po matce (chłopcy zaś po ojcu), tylko dlatego więc nie są one „Arterius”.

Żniwiarze w Andromedzie

Będę broniła tej teorii jak niepodległości – moim zdaniem do arki quarian doczepił się Żniwiarz (lub kilka). Przypominam, że jest to ostatnia startująca arka, toteż mogła zahaczyć o Zwiastuna i jego kolegów. Co więcej, miałoby to sens, kiedy quarianie proszą, żeby się do nich nie zbliżać. Gdyby zostali zaatakowani, to raczej wołaliby o pomoc, prawda? Nikt nie mówi „trzymaj się ode mnie z dala”, jeśli właśnie dostaje łomot. Quarianie nie chcą, żeby Żniwiarze odkryli fakt istnienia Inicjatywy i właśnie próbują się poświęcić, albo też w jakiś sposób strząsnąć pasażera na gapę.

Dobroczyńca to gethy!

Ta teoria jest na tyle zabawna, że postanowiłam ją opublikować, będzie jednak trochę przeczyć poprzedniej. Otóż „prawdziwe” gethy, które nie chciały pomagać Żniwiarzom, ponieważ uważały, że rozwiązań jest więcej niż tylko niszczenie ludziom, sfinansowały Inicjatywę Andromeda i pomogły budować arki.

Serio.

Gethy, świadome ataku Żniwiarzy dużo szybciej, chciały pomóc rasom Drogi Mlecznej w uratowaniu się. Stąd wątpliwości Jien Garson. Stąd sygnał „nie zbliżajcie się” od quarian. Gethy nie muszą istnieć fizycznie, to przecież programy. Mogły zainstalować się w ich arce, co quarianie wkrótce potem odkryli. Kolejnym dowodem na tę teorię miałby być fakt, że o Andromedzie i tym, że jest ona możliwa do zamieszkania, Inicjatywa dowiedziała się pośrednio właśnie od gethów. To tłumaczy wysoki poziom kreacji sztucznej inteligencji, jaką jest SAM. Oraz fakt, że badania nad nią, które były gorącym kartoflem w Drodze Mlecznej, nie odstraszyły dobroczyńcy… który sam był sztuczną inteligencją.

Angaranie to cyborgi

Angaranie wierzą w reinkarnację, prawda? Teoria wywodzi, że kiedy angaranin umiera, jego „dane” przenoszą się do kolejnego, „pustego” cyborga. Są jednak zakodowane, toteż tylko nieliczni mogą je odczytać. W dodatku używają elektryczności zamiast biotyki. Są jednak tak dokładnie zaprogramowani, że nie sposób tego dostrzec gołym okiem.

Kettowie to zmutowani Proteanie

Część protean, która dostrzegła, że zagłada jest blisko i nic nie może ich uratować, postanowiła zrobić dokładnie to samo, co Inicjatywa Andromeda. Ponieważ chcieli zdobyć broń przeciwko Żniwiarzom, zaczęli manipulować genetyką, co nieco odmieniło ich wizerunek (aczkolwiek tylko nieco – zauważmy, że jest jednakże spore podobieństwo), lecz z czasem porzucili próby ratowania swoich pobratymców i ustalili sobie inny cel: władanie galaktyką. Powoli zbudowali olbrzymie imperium, aż doszli do takiego zaawansowania, że przychodzą i co jakiś czas orzą kolejną gromadę.

Teorii z czasem pojawi się z całą pewnością więcej. Fani mają to do siebie bowiem, że lubią wyciągać z szafy dowolne trupy i jeszcze raz robić im sekcję. Widziałam już teorię, że to odpalenie broni przeciwko Żniwiarzom wywołało Plagę. Że Człowiek Iluzja ma klona, który siedzi w Andromedzie. Że Jaardanowie zamienili się w kettów. Że kettowie są nieudanym eksperymentem Jaardanów. To i wiele innych, a wszystkie przed nami. Michael Gamble już obiecuje, że będziemy mogli pójść śladem mordercy Jien Garson… co zapewne odpowie na pewne pytania oraz stworzy kilka następnych.