Northgard – RTS, na który czekaliśmy! – recenzja [PC]

W dobie rozbudowanych, dynamicznych RPG-ów, gry z gatunku RTS pomału odchodzą w niepamięć. Dodajmy do tego ciągle rosnącą popularność gatunku battle royale i faktycznie, fani RTS-ów mogą mieć powody do zmartwień.

Na szczęście, francuskie studio Shiro Games, postanowiło wskrzesić ten jeszcze kilkanaście lat temu popularny gatunek. I trzeba przyznać, że zrobili to po prostu doskonale. Proste, a zarazem unikatowe mechanizmy sprawiają, że Northgard to obecnie jedna z najlepszych gier z rodzaju RTS ostatnich lat.

ŚWIATAkcja gry rozgrywa się w fantastycznej, wyimaginowanej tytułowej krainie Northgard, która skrywa w sobie liczne bogactwa kuszące okoliczne klany wikingów. Przywódca znanych klanów wikingów zostaje zamordowany podczas masakry, z której z życiem uchodzi tylko jego syn – Rig. W poszukiwaniu zemsty, postanawia on udać się w pościg za mordercą w dzikie odstępy Northgardu. Szybko jednak dowiaduje się, że ów morderca jest tylko mało znaczącym pionkiem w grze. Tak w skrócie można opisać fabułę gry. Mimo że nie jest ona jakoś szczególnie rozbudowana (jak chociażby w przypadku Warcrafta III), to trzeba przyznać, że ta prostota ma w sobie coś szczególnego, co wciąga na kolejne godziny.

ROZGRYWKAMimo tego, że fabuła nie jest jakoś znacząco rozbudowana, to nie można tego powiedzieć o kampanii oraz trybie single-player. Każda misja różni się od siebie, chociażby tym, że z początku dowodzimy innym klanem, który oferuje coraz to inne bonusy czy ulepszenia. I tak jeden klan specjalizuje się w walce, a wraz z większą liczbą wojowników rośnie szczęście naszych osadników. Jeśli natomiast nie lubimy walczyć, możemy prowadzić klan, który specjalizuje się w handlu czy pozyskiwaniem folkloru (wiedzy). Możliwości jest naprawdę sporo, zarówno dla tych pałających się w wojaczce, jak i dla tych, którzy wolą obrać bardziej defensywną ścieżkę.

W każdym jednak przypadku kluczem do sukcesu są mieszkańcy. Im więcej mieszkańców, tym więcej możemy zrobić. Nie ma tutaj bowiem typowego dla tego gatunku systemu rekrutacji. Ot stawiamy budynek i przydzielamy do niego maksymalnie dwóch mieszkańców (po ulepszeniu budynku maks 3). Żeby jednak nie było łatwo, każdy obszar ma ograniczoną liczbę miejsc na budynki, co wymaga od nas rozsądnego planowania i zarządzania naszą osadą.

Aby jednak można było stawiać na danym obszarze kolejne budynki, musimy go, po wcześniejszym odkryciu przez zwiadowcę, skolonizować, co wymaga od nas przeznaczenia na to konkretnej ilości żywności (jeden klan może wykorzystać zamiast tego złoto). W tym przypadku również warto rozsądnie planować ekspansję, ponieważ każdy obszar oferuje konkretne bonusy (tereny łowieckie czy łowcze, żyzną glebę, żelazo bądź skały, czy chociażby las, na którym pozyskiwanie drzewa przebiega znacznie szybciej). Niekiedy kolonizacja danego obszaru będzie wymagała od nas walki ze zwierzętami (wilki i niedźwiedzie) oraz monstrami prosto z mitologii nordyckiej (walkirie, draugry, olbrzymy).

Twórcy wprowadzili również ciekawy mechanizm zmiany pogody. Prościej mówiąc – w lewym dolnym rogu ekranu znajduje się pasek pokazujący nam, jaki mamy obecnie miesiąc. Przez większą część roku gromadzimy zapasy (w tym przypadku głównie to żywność i drewno), aby przygotować się na nadchodzącą zimę, podczas której gromadzenie zapasów jest powolniejsze niż w lecie. Co więcej, nasze wojska w trakcie zimy są narażone na otrzymywanie większych obrażeń, a do tego same mają obniżony współczynnik ataku. Trzeba przyznać, że bardzo ciekawy mechanizm, który jeszcze bardziej wymusza na nas skutecznie planowanie i zarządzanie naszą wioską.

northgard recenzja

Kolejnym prostym mechanizmem jest system handlu. Wystarczy, że wybierzemy jaki surowiec chcemy wymieniać w zamian za złoto i otworzymy szlak handlowy z danym klanem, bądź z frakcją neutralną. Dzięki temu w zamian za okazaną pomoc możemy przeciągnąć na swoją stronę olbrzymów, którzy pomogą nam w walce.

Jedyne, do czego można się przyczepić w kwestii rozgrywki, to mała różnorodność jednostek. Do wyboru mamy tylko trzy jednostki i głównego bohatera, co według mnie jest zdecydowanie za mało. Aż prosi się, żeby czerpać garściami z mitologii nordyckiej i wprowadzić np. możliwość rekrutacji, chociażby wcześniej wspomnianych walkirii i olbrzymów. Mimo tego, możliwości jest naprawdę sporo i tylko od nas zależy, którą obierzemy w tej fantastycznej krainie.

GRAFIKA i dźwiękPod względem grafiki i dźwięku, twórcy znowu postawili na prostotę. Mimo tego typowo rysunkowe postacie i kraina świetnie oddają klimat gry, czyniąc rozgrywkę jeszcze przyjemniejszą. Pod względem dźwięku już tak świetnie nie jest. Na przestrzeni całej rozgrywki towarzyszy nam praktycznie jeden utwór, który sprawia wrażenie monotonii (wciąż marzę, żeby w jakieś grze o tematyce wikingów usłyszeć Swedish Pagans Sabatonu – serio). Twórcom trzeba przyznać jedno – stworzyli krainę, która świetnie nawiązuje i odzwierciedla mitologię nordycką, żeby jednocześnie dołożyć wrażenie rutyny mało rozbudowanym soundtrackiem.

northgard recenzja

JakośćGra wypada naprawdę znakomicie, jednak w oczy rzucają się częste błędy w tłumaczeniu. Nie raz, nie dwa zamiast tekstu w języku polskim, dostajemy go w języku angielskim. I o ile w przypadku angielskiego dla większości nie stanowi to problemu, o tyle napisy w języku francuskim zdecydowanie mogą sprawić problemu ze zrozumieniem tekstu.

ocenaNorthgard to naprawdę świetnie przygotowany RTS, który według mnie jest jednym z najlepszych w ciągu ostatnich lat. Twórcy postawili na nowe mechanizmy, które swoją prostotą zyskały popularność, nie tylko wśród fanów RTS-ów. Rysunkowa grafika dodaje smaczku całej produkcji oraz doskonale oddaje klimat gry. Z drugiej jednak strony, brakuje trochę jednostek wojskowych, a jeden „utwór” towarzyszący nam przez całą rozgrywkę sprawia wrażenie monotonii. Nie sposób również przeoczyć błędów w tłumaczeniu (momentami napisy w języku angielskim, a nawet w języku francuskim).

Northgard
8.8/10
  • Świat: 10/10
  • Rozgrywka: 10/10
  • Grafika: 10/10
  • Dźwięk: 7/10
  • Jakość: 7/10
Northgard to naprawdę świetnie przygotowany RTS, który według mnie jest jednym z najlepszych w ciągu ostatnich lat. Twórcy postawili na nowe mechanizmy, które swoją prostotą zyskały popularność, nie tylko wśród fanów RTS-ów. Z drugiej jednak strony brakuje trochę jednostek wojskowych, a jeśli dodać do tego towarzyszący nam tylko jeden utwór, sprawia to wrażenie monotonii. Nie sposób przeoczyć również błędów w tłumaczeniu.

Platforma testowa PC

  • Procesor: Intel Core i5-4460 3.20 GHz
  • Monitor: 24 cali Philips 246V5LHAB
  • Grafika: NVIDIA GeForce GTX 750 Ti
  • Pamięć: 8 GB RAM
  • System: Windows 10 Home
  • Myszka: Logitech G402
  • Klawiatura: Mechaniczna A4Tech
  • +Świetna fabuła
  • +Nowe, proste mechanizmy
  • +Ciekawa kampania
  • +Różnorodność klanów
  • +Grafika, która doskonale wprowadza w klimat gry
  • Mała różnorodność jednostek wojskowych
  • W trakcie rozgrywki towarzyszy nam jeden utwór
  • Błędy w polskim tłumaczeniu

Jak oceniamy gry?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

Seweryn Kułak

Pasjonat gier komputerowych. Od dziecka ogrywa różne tytuły: od prostych symulatorów, po skomplikowane RPG i RTS. Z wykształcenia tłumacz j. angielskiego, który liczy, że kiedyś uda mu się zostać profesjonalnym tłumaczem gier komputerowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *