Do siedmiu razy sztuka, czyli podsumowanie tygodnia (27.08)

Za nami przedostatni tydzień wakacji, ale wszystkim jeszcze w duszy (i uszach) gra Despacito (niestety), mimo, że nawet pogoda jest zdania, iż trzeba już kończyć imprezę. Na szczęście nad Testerem Gier zawsze świeci słońce, dlatego też podsumujmy ostatnie siedem dni!

Tekeli-li!

Przemek Bednarski w swoim tekście o przebudzeniu horroru słusznie zauważył wpływ Howarda Philipsa Lovecrafta na ogólny klimat gier z tego gatunku. Trzeba mu oddać słuszność, że wszystkie tytuły należące w jakikolwiek sposób do mitologii Cthulhu potrafią sprawić, że oblejemy się zimnym potem. Niepokojąca, chaotyczna narracja tego pisarza przepięknie przekłada się na język gier, o czym Przemek zresztą nie omieszkał wspomnieć. Zapraszam do fascynującej lektury!

Żegnaj, Helejosie…

Stało się. Mówiliśmy o tym niejednokrotnie, ale wszystko wskazuje na to, że taki to właśnie koniec Mass Effect: Andromedy. Zrażeni nieprzychylnymi opiniami twórcy postanowili porzucić ten, mimo wszystko obiecujący tytuł. W tekście Piotra Palczewskiego dowiemy się, co stało za tą decyzją. No cóż – możemy w takim razie tylko gdybać, co stało się z quarianami oraz, czy rodzeństwo Ryderów uleczy swoją matkę. Przykra sprawa.

Są gry dobre i doskonałe!

raNn bez wątpienia świetnie wspomina Spec Ops: The Line, bowiem jak sam twierdzi, wgniotła go ona w krzesło. Mamy nadzieję, że już się z niego wydostał. Faktycznie w samych superlatywach wypowiada się on o tym przecież genialnym tytule. W istocie – w miarę lektury jego tekstu możemy dojść do wniosku, że z cyklu gier o żołnierzach ta wspomniana przez niego to istna perełka. Zapraszam do lektury!

Lego, Lego, Legoland

Tymczasem Retromaniak napisał drugą część tekstu o grach Lego. Pomijając to, jak głęboko zazdrościmy mu wycieczki do Danii, tym razem dostajemy naprawdę szeroki wachlarz wymienianych przez niego tytułów. Trzeba przyznać, że dość ciepło wypowiada się o większości gier – ale wiemy też, że Retromaniak nie ma w zwyczaju zachwycać się szmirami. To miłe przypomnienie tego, co dała nam stajnia Lego – zwłaszcza w kontekście Gwiezdnych Wojen!

Jak grać, żeby wygrać w Gwinta?

Kacper Putynkowski tymczasem dał nam szeroki ogląd na grę, która była na początku tylko składową Wiedźmina 3. Dostajemy szczegółowy i dokładny poradnik tego, co robić powinniśmy, a czego nie powinniśmy w tej grze. Trzeba przyznać, że Gwint umie wciągnąć, o czym zresztą nasi czytelnicy mogli się już przekonać. Dobre rady Kacpra warto zastosować w praktyce – kto wie, czy nie przesądzą one o wyniku naszej rozgrywki. Zapraszam!

Smok nadciąga

Crusader Kings 2 otrzymało kolejny dodatek. Fani gatunku mogą uśmiechnąć się pod nosem – Paradox Interactive wprost uwielbia wypuszczać kolejne ulepszenia do tej serii, płatne, rzecz jasna. Tym razem pojawia się nowy gracz – Chiny. Chociaż nie uświadczymy ich na mapie (i bardzo dobrze – byłby to mord ze szczególnym okrucieństwem dla niektórych komputerów), to jednak ich obecność stanie się zauważalna.

Idź z tego komputera, wyjdź do ludzi!

Czy naszych wirtualnych przyjaciół możemy nazwać takimi, którzy nie zawiodą nas także w rzeczywistości? Czy jest różnica między healerem z drużyny a człowiekiem, z którym wychodzimy na piwo co weekend? Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest taka prosta – chociaż może zaskoczyć. Każdy nas ma swoje zdanie na ten temat – podsumujmy więc to, co już wiemy z tym, co jest naprawdę. Zapraszam do lektury!

Twoja matka była chomikiem…

Każdemu zdarza się puścić naprawdę nieprzyjemną dla ucha wiązankę. Kiedy do tego mamy całe mnóstwo negatywnych emocji, próba wentylacji ich staje się bez mała obowiązkiem. Czy jednak oznacza to, że nasz język przeżywa regres, a my sami sięgnęliśmy nizin chamstwa? Czy w Internecie da się rozmawiać bez wulgaryzmów? Jak radzić sobie z napięciem? Spróbowaliśmy odpowiedzieć na to pytanie.

You’re a pirate captain!

Czy jest lepszy pomysł na promocję własnej gry niż pójść pod prąd? Chyba nie ma. Adrian Kozicz przedstawia nam takich przekornych twórców – to Acid Wizard Studio. Firma ta postanowiła rzucić swoje dziecko na głęboką wodę pirackiej zatoki i udostępnić ją jako torrenta. Trzeba im przyznać, że mają odwagę w czasach, kiedy na piratów sypią się gromy! Czy to jednak oznacza, że zagracie w Darkwood?

A co tam, panie, na YouTube?

Szogun wykonał kawał fantastycznej roboty, o czym możecie się przekonać poniżej. Jego test Thrustmastera T-Flight Hotas X dostarczył nam sporo wrażeń – i chyba przekonał do zakupu. Liczymy na to, że zobaczymy więcej takich filmików.

Tymczasem czekamy na następny tydzień, ostatnie dni wakacji szkolnych. Studentom wszystko jedno – mają jeszcze wrzesień… ale jeśli te trzy słowa powtórzyli sobie podczas czerwcowej sesji, możliwe, że nie jest to tak oczywiste 😉


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

Emilia Wyciślak

Polonistka, entuzjastka fantastyki, graczka RPG. W wolnym czasie, którego nie posiadam, pochłaniam dziesiątki książek, gier, filmów i seriali.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *