RETROMANIAK #112: DOUBLE DRAGON & Kunio-kun Retro Brawler Bundle – recenzja [PS4]

Technōs Japan Corporation zamknęło swoją działalność w 1996 roku, ale zanim to nastąpiło, wydali oni na świat całą masę świetnych gier! Bohaterami dzisiejszego wieczoru są Kunio, Riki oraz bracia: Billy i Jimmy Lee!

Większość z tytułów Kunio-Kun pojawiło się wcześniej wyłącznie w Kraju Kwitnącej Wiśni. Jeśli już ktoś miał przyjemność zagrać w którąś z tych gier na pegasusie, to z pewnością w japońskiej wersji językowej. DOUBLE DRAGON & Kunio-kun Retro Brawler Bundle daje nam okazję zapoznać się z tymi tytułami – nie dość, że po angielsku, to i w najlepszym możliwym wydaniu! Kompilacja jest dostępna w sklepie PSstore oraz Nintendo Shop.

ŚWIAT

Trzonem niniejszej kompilacji są ośmiobitowe gry z czasów Nintendo Entertainment System (NES). Za ich powstanie odpowiada nieistniejący już producent – Technōs Japan Corporation. Wspomniane gry należą do ścisłej czołówki najlepszych wydanych na NES-ie!

Double Dragon to seria niegdyś wyjątkowo popularnych bijatyk chodzonych (gatunek szerzej znany jako beat’em up). Do naszej dyspozycji oddano trzy klasyczne odsłony serii, w których to poruszamy się po różnych lokacjach w poszukiwaniu doraźnej przemocy. W telegraficznym skrócie: biegamy, skaczemy i oczywiście bijemy – gołymi rękoma, ale czasem także bronią podręczną. Trylogia stawia graczom wygórowane wymagania – gry z serii Double Dragon znane są ze swojego poziomu trudności. Osobiście najcieplej wspominam kapitalną „trójkę”, do której przekonał mnie niegdyś mój starszy brat. Wierzcie lub nie, ale przy Double Dragon III: The Sacred Stones niejeden gamepad odmówił mi współpracy…

Miasto głodne łomotu

Drugim filarem recenzowanej kompilacji są gry z serii Kunio-Kun (tudzież Nekketsu). To cykl różnych tytułów, które z grubsza można podzielić na dwie kategorie: gry sportowe oraz beat’em upy z elementami RPG. Tutaj pogramy w koszykówkę, zbijaka, piłkę nożną czy zmierzymy się w zawodach lekkoatletycznych – oczywiście w Kuniowym stylu!

A jaki to styl? Przerysowany i pełen groteskowej przemocy. Gry tak naprawdę parodiują liczne sportowe rozgrywki i zasady uczciwej rywalizacji. Nikt tutaj nie słyszał o zasadach fair play. Poszczególne produkcje niewiele mają wspólnego z prawdziwym duchem sportu… i bardzo dobrze! W piłce nożnej sędzia nie odgwiżdże faulu, nawet jeśli bramkarz przeleci z piłką przez okno bramki! Szkolny mecz hokeja rozgrywany na polu minowym? Dlaczego nie. Ktoś widzi problem w tym, że przeciwnicy grają kijami bejsbolowymi?! Z pewnością nie tutaj.

We wszystkich sportowych zmaganiach możemy robić rzeczy, za które w innych warunkach z pewnością zostalibyśmy zdyskwalifikowani, np.: podtapianie rywali w czasie pływania w basenie. Moje serce skradła tutaj uliczna koszykówka – Nekketsu! Street Basketball All-Out Dunk Heroes. Mecz w kooperacji potrafi bardzo szybko przerodzić się w prawdziwy pogrom, podczas którego jeden gracz zdobywa punkty, a drugi bije przeciwną drużynę przy użyciu drabiny lub kosza na śmieci! Kwintesencja współpracy!

Jeśli zaś chodzi o bijatyki chodzone, wypada wspomnieć o rozgrywanym w miejskiej dżungli River City Ransom. Bijemy się nie tylko na pięści i kopy – w ruch regularnie idą pałki, opony, kamienie i łańcuchy. Podobnym, acz znacznie bardziej rozbudowanym tytułem jest Downtown Special Kunio-kun’s Historical Period Drama! osadzone w antycznej Japonii. Jest to jeden z najlepszych beat’em upów na NES-a! Fabuła nie jest najwyższych lotów, ale bijemy się, rozwijamy naszą postać i odwiedzamy liczne sklepy w poszukiwaniu artefaktów i technik. Lista dostępnych ciosów jest bardzo długa! A gdyby tego było mało, zostaje nam rzucanie przeciwnikami, rozjeżdżanie ich wózkiem czy pałowanie bambusem – to tylko kilka z wielu możliwości!

DOUBLE DRAGON & Kunio-kun Retro Brawler Bundle w Japonii występuje pod tytułem Kunio-kun: The World Classics Collection. Różnica wynika z tego, że zachodni gracze znacznie lepiej kojarzą serię Double Dragon niż poszczególne gry ze świata Nekketsu. Nie znaczy to jednak, że te gry są nam obce. W gronie naszych czytelników z pewnością są osoby, które bardzo ciepło wspominają Kunio-kun’s Nekketsu Soccer League – to kultowa piłka nożna niegdyś znana u nas pod tytułem Goal 3!

Drabina sama się nie podniesie

ROZGRYWKA

Zazwyczaj w takich kompilacjach mamy do czynienia z typową emulacją starych gier na nowym sprzęcie. Nie inaczej jest i tym razem. Do naszej dyspozycji oddano osiemnaście gier retro w przyswajalnej formie. Prawie wszystkie tytuły to istne perełki! Niech nie zwiedzie Was jednak ilość – część z nich to w zasadzie te same gry, ale w różnych, regionalnych wydaniach. Zmiany najczęściej ograniczają się do innych tekstur oraz zmienionych imion głównych bohaterów. Dla przykładu Alex to Kunio, Ryan to Riki itd.

Wszystkie tytuły w pakiecie oferują kooperacyjną rozgrywkę dla dwóch lub czterech graczy. W prawym górnym rogu możemy wyczytać, ile osób jednocześnie może z nami pograć. To, co wyróżnia DOUBLE DRAGON & Kunio-kun Retro Brawler Bundle na tle innych produkcji, to fakt, że kompilacja pozwala także na rozgrywkę sieciową! Możemy swobodnie pograć ze znajomymi bez wychodzenia z domu, chociaż królem wciąż pozostaje kanapowy co-op.

Od strony emulacji rozgrywkę możemy zapisać w dowolnym momencie dzięki funkcji savestate. W tym celu każdy tytuł ma dostępne cztery sloty, reprezentowane przez okienka z obrazem gry i datą zapisu. Możemy uruchomić grę bezpośrednio od ostatniego punktu rozgrywki.

Należy wspomnieć o bardzo ważnym aspekcie: prawie wszystkie gry mają ulepszoną wersję! Tak! Programiści w końcu postanowili zrobić coś więcej niż tylko oddać w nasze ręce starocie! W większości przypadków mamy do czynienia z płynną zabawą bez tzw. flickeringu (w oryginale sprite’y postaci migotały, a rozgrywka spowalniała, gdy działo się dużo na ekranie). W kilku przypadkach zmiany idą nieco dalej! Na ekranie głównym możemy przeczytać co nieco o danej produkcji, jak również sprawdzić listę wprowadzonych zmian w ulepszonej wersji. Usprawnione wydania zdecydowanie robią dobrą robotę!

GRAFIKA I DŹWIĘK

Paczka gier przygotowana jest dosyć schludnie, ale potrafi porazić w oczy pstrokatymi kolorami. Szczególnie razi menu wyboru gry – jest dosyć chaotyczne i nieczytelne. Programiści starali się upchać jak najwięcej na ekranie, co nie zawsze jest dobrym pomysłem.

Sporo tych zmian

Mamy do dyspozycji kilka trybów wyświetlania, w których obraz może mieć różne proporcje: oryginalną 4:3 oraz 16:9. Każdy tytuł ma kilka dedykowanych ramek wokół okna rozgrywki, które możemy samodzielnie zmienić w ustawieniach. Oczywiście dla poprawienia efektu możemy dodać również filtr CRT. Z niezrozumiałych dla mnie powodów nie nakłada się on na ramkę, przez co efekt jest lekko rozczarowujący. No cóż – nie można mieć wszystkiego.

Co do dźwięku nie ma co się nad nim rozwodzić – ośmiobitowe melodie, jakie są, każdy wie. W przeważającej większości są to bardzo dobrze skomponowane i przyjemne dla ucha ścieżki dźwiękowe. Ekran tytułowy czy okno ustawień mają swoje melodie, które pochodzą bezpośrednio z zawartych tutaj gier. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Pośród ustawień znajdziemy zakładkę z dźwiękiem, a tam poza klasyczną głośnością i wyborem mono/stereo znajdziemy różne predefiniowane ustawienia equalizera.

JAKOŚĆ

Oczywiście muszę się do czegoś doczepić. Warto przypomnieć, że niektóre z gier po raz pierwszy zostały przetłumaczone na język angielski, dzięki czemu stały się oficjalnie dostępne dla zachodnich graczy. Niestety, ale tu i tam zdarzają się w tekście babole czy nieścisłości… Tym bardziej boli ten fakt, gdy weźmiemy pod uwagę liczne fanowskie tłumaczenia oryginalnych gier. Niedorobione są też niektóre tekstury i to nawet w menu! Wystarczy rzucić okiem w ustawienia ramek: w jednym miejscu etykiety mają cienie, obok już nie. Jedna ramka wygląda, jakby kartofla ktoś obierał!

Pełno niedoróbek…

Rozgrywkę możemy dowolnie zapisywać, ale już nie wczytywać – nasz savestate z ulepszonej wersji nie zadziała na oryginalnej, i odwrotnie. Gracze mają różne preferencje: jedni wolą autentyczne doświadczenie, a inni zawsze płynną rozgrywkę. Skuszony ulepszeniami raczej nie wrócę do pierwowzoru, ale mimo wszystko ten fakt uwiera moją podświadomość.

Ubolewam nad tym, że poza samymi grami niewiele jest tutaj do roboty – kompilacja zawiera możliwość ustawienia swojego awatara przy użyciu dostępnych postaci i pseudonimów. Te natomiast odblokowujemy poprzez wykonywanie poszczególnych zadań. Niby coś więcej, ale jednak czuć ten niedosyt. Brakuje encyklopedii czy chociażby galerii grafik itp.

OCENA

DOUBLE DRAGON & Kunio-Kun: Retro Brawler Bundle to świetna kompilacja dla fanów ośmiobitowych gier retro. Z pewnością warto sprawdzić ten zestaw i przekonać się na własnej skórze, jak to było w czasach poczciwej konsoli Pegasusa. Czy można go z czystym sumieniem polecić? Oczywiście, że tak! Dzięki niemu możemy ponownie przeżyć niezapomniane chwile z obiema seriami gier.

DOUBLE DRAGON & Kunio-Kun: Retro Brawler Bundle
7.8/10
  • Świat: 9/10
  • Rozgrywka: 9/10
  • Grafika: 6/10
  • Dźwięk: 8/10
  • Jakość: 7/10
DOUBLE DRAGON & Kunio-Kun: Retro Brawler Bundle jest świetną alternatywą dla bazarowego pegasusa czy emulacji, dając graczom solidną paczkę gier z usprawnieniami, jakich nie uświadczymy nigdzie indziej. Nic tylko grać!

Platforma testowa PS4

  • +Pokaźny zestaw gier
  • +i to po angielsku
  • +Możliwość gry sieciowej
  • +Ulepszone wersje gier!
  • Niekompatybilne zapisy
  • Liczne niedociągnięcia
  • Znikoma zawartość dodatkowa
  • .
  • .
  • .
  • .

Jak oceniamy gry?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

Michał Jankowski

Kiedyś nałogowo grał w Tony Hawka, dziś miłośnik gier roleplay i rpg - grind to dla niego podstawa. Mimo słabości do ubiegłych generacji nie pogardzi czymś świeżym. Z wykształcenia andragog, prywatnie gracz z dwudziestoletnim stażem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *