Szopy atakują – Donut County – recenzja [PC]

Czym jest dziura? Czy dziura jest rzeczą? Czy to rzecz jest przedziurawiona? Czy możesz wyjąć dziurę i ją zatrzymać?

Takie filozoficzne pytania postawiono w jednym z trailerów zapowiadających odprężające, absurdalne i okraszone humorem Donut County. Recenzja powstała dzięki uprzejmości serwisu GOG.com, który dostarczył kopię gry do recenzji!

ŚwiatNaszą dziurawą przygodę rozpoczynamy w domu Miry, jedynej ludzkiej postaci w Donut County. Reszta mieszkańców to zwierzęta najróżniejszych gatunków. Miłość mieszkańców do pączków zakłóciły pojawiające się w mieście i całym hrabstwie dziury. Co gorsza, wraz z każdą rzeczą, która wpadnie do dziury, dziura powiększa się i może pochłonąć coraz to większe obiekty. No i na koniec największy absurd – te dziury się ruszają! Tak, dziury przemieszczają się, a mieszkańcy zaczynają znikać. Czy tylko gracz wie, że zdalnie sterowana (przy pomocy aplikacji mobilnej) dziura jest pod kontrolą szopa o imieniu BK?

W trakcie rozgrywki poznamy kilkunastu mieszkańców Donut County oraz ich historie, jak wpadli do dziury. Przedstawione sytuacje są absurdalne, dialogi przezabawne, a samo pochłanianie kolejnych obiektów w mieście dostarcza uczucia odprężenia i uspokaja. Mimo że gra nie została zdubbingowana, a w trakcie wypowiedzi postaci słychać elektroniczne bzyczenie – autentycznie, po kilku minutach rozgrywki, zaczniecie słyszeć czytane dialogi w tej brzęczącej symulacji wypowiedzi. To niewiarygodne tak, jak całe Donut County.

RozgrywkaGra o sterowaniu dziurą to dziecko jednego ojca, Bena Esposito, a wydane przez Annapurna Interactive. Wydawca ten znany jest z takich tytułów jak Gorogoa (nasza recenzja tutaj) czy What Remains of Edith Finch. Donut County jest przygodową grą logiczną z odpowiednią ilością humoru i poziomem abstrakcji. Przez większość rozgrywki sterujemy rosnącą dziurą i pochłaniamy kolejne przedmioty. Nie można nie docenić fizyki zaimplementowanej w grze. Przedmioty, które próbujemy wrzucić do dziury, nie zawsze się w niej mieszczą, dlatego mogą stracić stabilność i się przewrócić, otwierając nam nowe możliwości demolowania otoczenia. Inne przedmioty pękają, składają się, a te o specjalnych właściwościach wykorzystujemy do rozwiązywania niezbyt trudnych zagadek „logicznych” na każdym z poziomów. Część mechanik specjalnych na przestrzeni całej przygody wykorzystano nawet dwa lub trzy razy, ale ma to swoje uzasadnienie na przestrzeni historii lub po prostu dobrze wpasowuje się w ten absurdalny świat. Równie istotną część rozgrywki stanowią, zrealizowane w komiksowej konwencji, dialogi między postaciami. Dialogi, jak i polskie tłumaczenie wykonano z humorem, dzięki czemu zdarzy nam się parsknąć śmiechem pomiędzy relaksującymi etapami demolki.

Donut County recenzja

Jeden raz w trakcie całej gry pewien obiekt zablokował się, przez co moja dziura nie była w stanie go dosięgnąć. Część obiektów musi wpaść do dziury, by przejść do kolejnego etapu zabawy. Na szczęście twórcy zapewnili mechanizm resetowania poziomów, który komponuje się z konwencją, że dla szopa BK-a sterowanie dziurą i zdobywanie punktów jest jak gra mobilna. Najmniej istotnym elementem w grze jest Trashopedia (dziwne, że twórcy nie przetłumaczyli nazwy na Śmieciopedię). Zawiera ona listę wszystkich obiektów, które wpadły do naszej dziury, oraz krótki, charakteryzujący je opis. Autor gry bardzo się napracował, jednakże przedmiotów jest za dużo, by przeczytać wszystkie, czasami nawet śmieszne opisy. Tytuł dostarcza zabawy na, mniej więcej, 2 godziny. Warto wygospodarować dodatkowe 45 minut, aby zdobyć wszystkie osiągnięcia. Nie jest to trudne, a jedno z nich ukazuje ukryte zakończenie. Donut County można podziurawić jak ser szwajcarski korzystając z PC, PS4, Maka, a nawet iPhone’a.

Grafika i DźwiekDonut County jest bardzo miły dla oka. Obiekty raz są kanciaste, a innym razem przyjemnie zaokrąglone. Poziom szczegółowości i wykonania jest odpowiedni dla tematyki oraz prostoty rozgrywki, a kojarząca się z bajkami grafika nie zestarzeje się zbyt szybko. Dobór kolorów pozwala zapamiętać wiele z lokacji, a każda z nich jest inna, unikatowa. Daję duży plus za udźwiękowienie produkcji, zaczynając od muzyki w menu, przed odgłosy w lokacjach – czy to zwierząt, czy rozrzucanych dookoła obiektów – na imitującym dialogi bzyczeniu kończąc. Dźwięki są różnorodne, brzmią dobrze i dopełniają bajkową grafikę, ponieważ one same również są lekko przerysowane.

Donut County recenzja

JakośćDonut County to nie tytuł AAA, jednakże w swojej klasie jest grą bardzo przyjemną, odprężającą, zabawną i zaskakującą swoimi pomysłami. Głównemu autorowi gry musiało zniknąć przez szopy bardzo wiele przedmiotów z podwórka, skoro pokusił się o teorię, że otwierają one dziury w ziemi, by zgarniać ludzkie śmieci. Żaden z kilkunastu etapów nie nudzi ani chwili, pomimo wykorzystania poznanych wcześniej mechanik. Mimo umiarkowanych oczekiwań, otrzymałam bardzo śmieszne dialogi, satysfakcjonującą rozgrywkę oraz nie zawsze trywialne zagadki logiczne. Czy bawiłam się dobrze? Tak. Czy zagrałabym drugi raz? Tak, ale tym razem po angielsku, by poznać oryginalną formę żartów, a szczególnie tego o donucie bez dziurki.

Donut County recenzja

OcenaDonut County to lekka, zabawna gra o sterowaniu rosnącą dziurą, pochłaniającą wszystko na swojej drodze. Dialogi są dobrze napisane, mechanika nie nudzi, a sama gra jest miłą odskocznią od shooterów, zręcznościówek czy złożonych strategii. Ostatnim mankamentem tytułu jest cena. 46,99 zł za 2 godziny niewymagającej rozgrywki to średni przelicznik, mając w perspektywie Gorogoę za 63,49 zł (a 6,60 zł jest teraz zwracane do portfela GOG). Warto jednak rozważyć zakup Donut County w trakcie jednej z wielu akcji promocyjnych. Bardzo dziękujemy GOG.com za kopię gry do recenzji!

Donut County
7.6/10
  • Świat: 8/10
  • Rozgrywka: 7/10
  • Grafika: 8/10
  • Dźwięk: 8/10
  • Jakość: 7/10
Donut County to lekka, zabawna gra o sterowaniu rosnącą dziurą, pochłaniającą wszystko na swojej drodze. Dialogi są dobrze napisane, mechanika nie nudzi, a sama gra jest miłą odskocznią od shooterów, zręcznościówek czy złożonych strategii.

Platforma testowa PC

  • Procesor: Intel Core i5-8600 3.10 GHz
  • Grafika: MSI GeForce GTX 1060 Gaming X 6 GB
  • Pamięć: DDR4 G.SKILL 16 GB 3000 MHz Aegis CL16
  • Dysk: SSD Samsung 250 GB 970 EVO Plus M.2 2280 NVMe
  • Płyta główna: ASUS PRIME Z370-P
  • System: Windows 10 Pro
  • Monitor: 22 cale BenQ GW2270HM
  • Klawiatura: Dell KB216
  • Mysz: Razer Deathadder Left-Hand Edition
  • +Zabawne dialogi
  • +Ładna grafika
  • +Relaksująca
  • +Ciekawe zagadki
  • …ale bardzo łatwe
  • Czas gry: tylko 2 h
  • Cena: 46,99 zł

Jak oceniamy gry?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *