TURTLE BEACH Stealth 700 Gen 3 – czyli o czymś, co jest ŚWIETNE, ale nie na każdą kieszeń

Od jakiegoś czasu narzekałem, że potrzebuję słuchawek. Nigdy nie byłem jakoś bardzo wymagający, jeśli chodzi o elektronikę, wszakże moja klawiatura kosztowała 7 dych i mam ją już ze cztery lata, podobnie jak myszkę. Jeśli ktoś nie umie pisać bezwzrokowo na klawiaturze, to z moją by sobie nie poradził, z farby została jedynie obwoluta koloru czarnego wokół połaci przezroczystego plastiku.

Co do słuchawek, to można rzec, że jestem koneserem. Chociaż… na te komputerowe też nigdy nie wydawałem kroci. Zawsze jednak w mojej głowie przeważała myśl, że słuchawki przewodowe stoją wyżej od słuchawek bezprzewodowych.

Wtem, jak grom z jasnego nieba, spadła propozycja testu omawianych słuchawek – których me ręce, osoby biednej i oszczędnej, są niegodne wręcz dotykać, a oczy me są uniżone, by oglądać ten twór. Oto TURTLE BEACH Stealth 700 Gen 3. Koszt? Waha się w granicach 750-900 zł.

Dziękujemy TURTLE BEACH za dostarczenie słuchawek do recenzji.

Wygląd

Pudełko jest bardzo eleganckie, a jego zawartość, prócz oczywiście słuchawek, stanowią dwa „dongle”, obsługujące transmisję radiową, oraz kabel do ładowania.

turtle beach stealth 700 gen 3 test
Pudełeczko jest bardzo reprezentatywne i miłe dla oka.

Otrzymałem wersję kolorystyczną Black, jednak występują również w wersji niebiesko-kobaltowej oraz białej. Szkoda, że dostałem akurat wersję czarną, bo kobaltowe prezentują się wręcz zjawiskowo. Tylko żeby nie było – w tym kolorze też mi się podobają! A tak w ogóle niebieski to niebieski, nieważne jaki odcień. Po co to wszystko utrudniać skomplikowanym nazewnictwem, jestem prostym facetem.

Ale do sedna: słuchawki są solidne. Zrobiono je z co prawda z plastiku, ale jest to plastik sprawiający wrażenie trwałego, a nie jakiś chiński „plasticzan gumoleum”. Nauszniki są wykonane z gąbki z pamięcią kształtu i są pokryte mieszanką skaj (tzw. ekoskóra) i tkaniny – część styczna z uchem jest materiałowa, przez co nie trzeba się martwić, że ekoskóra zacznie „odłazić” i będzie uwierać nas w głowę/ucho.

turtle beach stealth 700 gen 3 test
Specjalnie na potrzeby przechowywania tego cuda zakupiłem podstawkę na słuchawki. Pierwszą w moim życiu. Przepraszam za kurz w tle; przysięgam, że sprzątałem!

Mikrofon jest chowany w słuchawkach (nausznikach), niestety nie ma możliwości jego odpinania. Całość słuchawek prezentuje się na trwały produkt, aczkolwiek niestety szkoda, że plastikowy. Za tę cenę można jednak było się pokusić na jakieś trwalsze materiały.

Funkcjonalność

Przejdźmy do funkcji recenzowanego dziś sprzętu – a jest tego multum! Zacznijmy od aplikacji. Jest dostępna na PC (Windows), Androida i iOS. Zowie się Turtle Beach Swarm II i daje nam możliwość ustawiania korektorów dźwięku słyszanego przez słuchawki, jak również tego zbieranego przez mikrofon. Dodatkowo możemy zdefiniować (zaprogramować) skróty klawiszowe, pozwalające na możliwość włączenia lub wyłączenia wybranej funkcji, bez potrzeby zaglądania do aplikacji, oraz możemy zmienić funkcje niektórych pokręteł i przycisków.

turtle beach stealth 700 gen 3 test
Aplikacja obsługuje wszystkie sprzęty od Turtle Beach.

Wracając do funkcji. Każda ze słuchawek posiada masę pokręteł i przycisków. Na słuchawce lewej znajduje się włącznik, port ładowania, pokrętło programowalne (które bazowo odpowiada za regulację głośności słuchawek), potencjometr regulacji dźwięku oraz przycisk służący do przełączania się pomiędzy różnymi ustawieniami equalizera. Prawa posiada diodę LED, identyfikującą, czy słuchawki są połączone bluetoothem z jakimś sprzętem, a także: pokrętło od regulacji głośności bluetooth oraz przycisk służący do przełączania się pomiędzy urządzeniami.

Tak, tak, dobrze przeczytaliście – przełączania pomiędzy urządzeniami. W zestawie są dwa nadajniki radiowe (dongle, jak je określiłem na początku sekcji pierwszej) USB, dzięki czemu nie musimy rezygnować z połączenia z żadnym z naszych sprzętów. Jeden klik przyciskiem i z komputera przełączasz się np. na konsolę. I tu jest lekki zonk. Otóż polskie sklepy potrafią sprzedawać słuchawki te w wersji PC bądź Xbox Series / PS5, na stronie producenta zaś mamy informację, że recenzowany model słuchawek obsługuje wszystkie z tych sprzętów oraz Switcha. Czyżby znalazłem dowód na naciąganie przez polskie sklepy? Wracając do meritum: oprócz możliwości podłączenia radiowo, możemy połączyć się poprzez moduł bluetooth, co pozwala nam np. na jednoczesne sparowanie ze smartfonem i komputerem – można w ten sposób słuchać i oglądać film na YT i jednocześnie rozmawiać z kimś przez telefon.

turtle beach stealth 700 gen 3 test
Ujęcie na dedykowany equalizer. Możemy tworzyć własne presety, które z kolei można wykorzystać w różnych sytuacjach.

Dodatkowe funkcje sprzętowe, jakie posiadają słuchawki, to m.in. odsłuch mikrofonu w czasie rzeczywistym czy tzw. Advanced Superhuman Hearing®. Odsłuch mikrofonu jest bardzo przydatny dla streamerów bądź osób nagrywających na YouTubie, bo wiadomo, z jaką głośnością działa nasz mikrofon, oraz można sprawdzić, czy nasze ustawienia equalizera dotyczące mikrofonu oddają jak najbardziej nasz głos. Druga funkcja, czyli Advanced Superhuman Hearing®, służy do wzmacniania niektórych dźwięków w grach, takich jak kroki przeciwników, odgłosy wystrzałów czy inne kluczowe detale. Funkcja ta daje lekką przewagę przy grach multiplayer w stylu CS2 lub CoD: Warzone.

Bateria jest kolosalna. Producenci obiecali czas działania do 80 godzin na jednym ładowaniu. Rozładowanie baterii zajęło mi 3 (słownie: trzy) tygodnie przy niemal codziennej eksploatacji, po od 3 do 5 godzin dziennie.

Wady/zalety

Ten segment zacznę od jakości audio. Basy są bardzo przyjemne, głębokie. Dźwięk jest dobrze odwzorowywany, a opóźnienia nie są duże przy graniu. Zasięg odbioru jest do 10 metrów, na spokojnie można odejść od komputera i słuchać podcastu np. gotując sobie obiad. Mikrofon jest jednokierunkowy, głos przez niego zbierany jest w bardzo dobrej jakości, a dodatkowa możliwość użycia na nim equalizera pozwala na poprawienie jakości zbieranej przez niego akustyki. Mikrofon jest także wspierany technologią tłumienia szumu obsługiwaną przez AI, co tym bardziej poprawia jakość głosu. Nauszniki są wygodne i nie powodują bólu uszu w wyniku dłuższego używania.

turtle beach stealth 700 gen 3 test
Nawet z profilu są ładne. 🙂

Wady odnotowane przeze mnie dotyczą głównie kwestii konstrukcyjnych – słuchawki te są masywne i ciężkie (ważą 450 g), co może sprawić solidny dyskomfort. I muszę wspomnieć jeszcze raz o materiałach: przy tym progu cenowym jednak można uznać, że mogli użyć bardziej jakościowych materiałów. Miałem trochę stracha podczas transportu ich poza mir domowy – chociaż mógł to też być strach irracjonalny, kierowany ceną sprzętu. Dodatkowo natrafiłem na jeden dość uporczywy problem związany z oprogramowaniem. Stan naładowania baterii nie aktualizuje się na bieżąco. By dowiedzieć się, jaki jest faktyczny poziom baterii, należy najzwyczajniej w świecie odłączyć słuchawki od komputera i podłączyć je z powrotem.

OCena

TURTLE BEACH Stealth 700 Gen 3 to słuchawki z naprawdę wysokiej półki. Pozwoliły mi się wyleczyć z awersji do słuchawek bezprzewodowych, które uważałem do tej pory za zbędny bajer dla pececiarza. Dźwięk z tych, które miałem przyjemność recenzować, jest świetnej jakości, a sam headset jest dosłowną bombą technologiczną pod względem zastosowanych w nim rozwiązań. Polecam serdecznie każdemu; ode mnie ląduje solidna ocena 8/10.

DatMefju

Student Informatyki, fan gier RPG, klasyków i Survivali. Marzy o tym, by było go stać na serwer Minecrafta z modami. Wierzy w powodzenie remake'u Gothica

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *