F1 2021 – recenzja [PS4/PS5]

Kolejny sezon najbardziej prestiżowych wyścigów czas zacząć! Czy nowa edycja growej Formuły 1 zdobędzie grand prix w rywalizacji o tytuł najlepszej gry wyścigowej? Pora się przekonać!

Dziękujemy Electronic Arts za dostarczenie klucza do gry.

Kolejny rok i kolejna edycja growej Formuły 1. Codemasters ponownie uraczyło fanów tychże wyścigów naprawdę porządną grą i nie ma co tego ukrywać. Co prawda przed premierą pojawiło się parę obaw związanych ze zmianą sposobu wydawania gry, jednakże dziś, dwa tygodnie po premierze, z czystym sercem mogę stwierdzić, że obawy się nie ziściły. Trzeba jednak zapytać, czy spełniły się obietnice twórców odnośnie do jakości F1 2021?

Świat

F1 2021 zabiera nas na większość torów, które mogliśmy już poznać, oglądając ten czy poprzedni sezon Formuły. Tradycyjnie więc ścigać przyjdzie się nam choćby na ciasnym torze w Monako, którego serdecznie nienawidzę i który kocham jednocześnie, czy choćby w malowniczym Baku. Wszystkie dostępne trasy przygotowane zostały z dbałością o nawet najmniejsze szczegóły. Prezentują się one  wyjątkowo dobrze, dzięki czemu jazda po nich pod względem wizualnym sprawia dużą przyjemność. Trzeba jednak przyznać, że dla tej serii jest to już standard i znacznie większym zaskoczeniem byłoby, gdyby któryś z torów wypadał „tylko” dobrze.

Warto tu jednak zaznaczyć, że na razie nie uświadczymy w grze wszystkich torów z najnowszego sezonu Formuły 1. Na ten moment Imola, Portimao, Jeddah i Istanbul Park nie są w grze dostępne, ale twórcy zapewniają, że już niedługo pierwszą trójkę otrzymamy w formie darmowych DLC. Niestety, turecki tor w grze się nie pojawi, co może być zdecydowanie pewnym rozczarowaniem dla fanów. Ja na pewno jestem lekko zawiedziony tym faktem.

Co by jednak nie mówić, liczba i jakość wykonania wszystkich tras to wciąż najwyższy możliwy poziom. Brak jednego toru nie jest na tyle problematyczny czy uciążliwy, żeby jakkolwiek wpłynąć na odbiór tytułu. Wpłynąć na to może natomiast rozgrywka. A czy znajdzie się coś, co oddziałuje na grę negatywnie?

Rozgrywka

Na postawione wyżej pytanie ciężko odpowiedzieć jednoznacznie, gdyż subiektywne odczucia poszczególnych graczy mogą się znacznie różnić. Ja mam pewne osobiste zastrzeżenia, ale o nich później. Skupmy się teraz na najważniejszym — modelu jazdy.

Prowadzenie bolidu Formuły 1 czy Formuły 2 jest świetne. Model jazdy możemy wedle własnych upodobań dostosować do całkiem kompetentnej symulacji bądź lekkiego i przyjaznego stylu arcadowego. Niezależnie jednak od tego, jak dostosujemy swój styl gry, pojazdy prowadzić będą się zawsze tak, jak moglibyśmy się tego spodziewać. Wyczucie bolidu poszczególnych drużyn przychodzi bardzo szybko, jednakże pełne opanowanie wymaga niemałych umiejętności. Warto też zaznaczyć, że bolid każdej drużyny prowadzi się inaczej. Różnica, jaką odczuwa gracz, przesiadając się z topowej klasy mercedesa do mocno wybrakowanego haasa, jest niesamowita. Sam przyznam, że dzięki temu nieco bardziej jestem w stanie zrozumieć, dlaczego Mazepin jeździ, jak jeździ.

Bardzo dobrze prezentuje się również dynamiczna pogoda. W trakcie długich wyścigów zdarzyć się może, że dotychczasowe prażące słońce zajdzie za masę chmur deszczowych. Oczywiście jesteśmy o tym wszystkim informowani wcześniej, a samą zmianę pogody łatwo można przewidzieć, po prostu obserwując to, co dzieje się na niebie. Wszystko to prezentuje się wyjątkowo dobrze.

Równie dobrze wypada usprawniony model zniszczeń. Teraz bolidy mogą ulec znacznie bardziej realistycznym i szczegółowym uszkodzeniom, co przełoży się na osiągi czy sterowność. Wszystko to wygląda również bardzo „dobrze”, zwłaszcza gdy uszkodzone zostaną nasze opony. Zniszczeniom ulegają także pojazdy naszych rywali, co również jesteśmy w stanie zauważyć gołym okiem. Usprawniony model zniszczeń to coś, na co sam czekałem od dawna.

F1 2021 – AI to Mazespin czy Hamilton?

Wracając jednak jeszcze na chwilę do tematu dostosowywania pojazdu pod własne preferencje – na szczęście w grze nadal występują takie funkcje, jak wybór opon ze względu na pogodę czy zmiana siły hamowania poszczególnych klocków hamulcowych. Są to tylko nieliczne z wielu opcji dostępnych także w trakcie wyścigów. Mnogość możliwości wyboru elementów, o których możemy sami zadecydować, sprawia, że gracz znacznie bardziej czuje, iż to on posiada pełną kontrolę nad przebiegiem wyścigów. Przykładowo: Monako słynie z wielu wyjątkowo ciasnych zakrętów, a zwłaszcza z zakrętu okraszonego numerem 6. Bez jakichkolwiek zmian w prowadzeniu bolidu zakręt ten należy brać w okolicach 40 km/h, jednakże już niewielka zmiana siły hamulców przednich i tylnych pozwala wejść w niego wręcz bokiem i zachować znacznie większą prędkość. Właśnie takie mikrodecyzje w trakcie wyścigów sprawiają, że gracz czuje, że tylko od niego zależy, na której pozycji skończy rundę.

Nim przejdę do opisywania dostępnych trybów, warto jeszcze chwilę wspomnieć o tegorocznym AI. Tutaj również nie mam żadnych zastrzeżeń. Suwak pozwalający dokładnie dostosować poziom trudności sprawia, że komputerowi rywale zachowują się dokładnie tak, jak moglibyśmy się tego spodziewać. Niejednokrotnie na wyższych poziomach potrafią oni zaskoczyć mocno wyrafinowanymi zagraniami, przez które zdarzy nam się w pełni zasłużenie stracić pozycję. Samo zachowanie kierowców w trakcie wyścigu sprawia również, że czasami na torze dojdzie do wypadku. Zachowania te są na tyle realistyczne, że zdarzyło mi się zobaczyć Mazepina wpadającego w poślizg dokładnie tam, gdzie zrobił to wcześniej w trakcie prawdziwych zawodów. Chociaż o to w jego wypadku nie trudno.

F1 2021 – Droga do sławy

Jeżeli zdaje wam się, że już gdzieś ten tytuł słyszeliście, to nie jesteście w błędzie. „Droga do sławy” pojawiła się już wcześniej w innym tytule, który wydawało EA. Mowa tu oczywiście o serii FIFA. Różnica w nazewnictwie oryginalnym jest natomiast taka, że piłkarski odpowiednik nosił nazwę „The Journey”, a najnowszy tryb F1 nazywa się „Braking Point”. Cóż, tutaj tłumacze nie wysilili się zbytnio. Nie to jest jednak w tym trybie ważne.

„Droga do sławy” pozwala nam wcielić się w młodego kierowcę i zarazem debiutanta F1 – Aidena Jacksona. Historię tę rozpoczynamy w trakcie ostatniego wyścigu F2 sezonu 2019. Tutaj naszym zadaniem jest wygrać i dostać kontrakt od jednego z pięciu dostępnych dla nas zespołów. Do wyboru mamy: Williams, Haas, Alfa Romeo, AlphaTauri oraz Racing Point/Aston Martin. Sam osobiście wybrałem Astona z powodu ich rebrandingu. Nieważne jednak, jaki zespół wybierzemy, naszym drugim kierowcą będzie Casper Akkerman. Podstarzały i znajdujący się na skraju emerytury zawodnik. Rolę antagonisty ponownie przejmuje znany z F1 2019 Devon Butler.

Sama historia mocno sztampowa i bardzo krótka. Przedstawiana jest nam ona w postaci przerywników filmowych, które wyglądają świetnie, gdy prezentują akcje na torze, i raczej średnio, gdy patrzeć musimy na twarze postaci. Sama rozgrywka to 99% jazdy na torze w sezonie 2020 i 2021. Każdy wyścig ma określone zadanie, które w większości uzasadnione jest tym, co zostało przedstawione w przerywniku filmowym. Niekiedy przyjdzie nam odzyskać pozycję czy zbliżyć się do konkretnego zawodnika w trakcie wyścigu. Zdarza się też, że mamy po prostu zakończyć wyścig wyżej niż konkretny rywal.

A pozostały 1% rozgrywki? Poza torami to bardzo krótkie wywiady bądź czytanie maili i odbieranie połączeń telefonicznych. Nie ma tu nic nadzwyczajnego i przyznam, że tryb ten nieco momentami nudził. Pewnie, wyścigi są świetne, ale wszystko inne nie wbijało mnie w fotel. Melodramatyczna historia kończy się niezbyt zadowalająco, a ja sam do tego trybu wracać już raczej w tym roku nie będę.

Dlaczego rozmowy przetłumaczone są w telefonie, ale w napisach już nie?

F1 2021 – Tryby kariery

Na szczęście tytuł ten posiada również masę innych trybów gry. Począwszy od typowego szybkiego wyścigu, poprzez tryb kariery zawodnika i managera zespołu, kończąc na różnorakich wyścigach online.

Zaczynijmy więc od trybu kariery zawodnika. Tutaj przyjdzie nam stworzyć własnego kierowcę. Poprowadzić będziemy mogli od początku w F1 albo zacząć od F2. Początek w F2 sprawi, że zbudujemy swoją reputację i będziemy mogli wybierać między większą liczbą drużyn. Sam start w F2 wiąże się jednak z tym, że czeka nas masa wyścigów i kwalifikacji, które nie są niczym przerywane. Jest to nieco nudne w porównaniu z tym, co czeka nas w samym F1.

Formuła 1 ddaje nam znacznie więcej możliwości. Możemy choćby dbać o rozwój technologii zamontowanej w naszym bolidzie. Robimy to poprzez wydawanie punktów zdobywanych na treningach bądź tych, które otrzymamy tygodniowo. Skoro już jesteśmy w temacie treningów. Odbywają się w trakcie trzech sesji przed wyścigiem. W czasie każdej z tych sesji wykonać możemy konkretny zestaw zadań, który wynagrodzi nas punktami do rozwoju bolidu, bądź zniżkami na konkretne technologie. Wszystko to zrobić możemy własnoręcznie, bądź symulować, co wiąże się z możliwością niepowodzenia.

Jak natomiast prezentuje się tryb managera? Tryb ten pozwala nam od podstaw stworzyć nowy zespół w F1. Do wyboru będziemy mieli między innymi różnorakie barwy czy sponsorów. Tak jak w karierze zawodnika, tutaj również możemy ulepszać nasz bolid oraz tym razem również i sam zespół zajmujący się technologiami. W trakcie rozgrywki przyjdzie nam również zatrudniać kierowców. Od współczesnych gwiazd pokroju Hamiltona czy Verstappena po klasycznych kierowców, takich jak Senna czy Rosberg – jeżeli zdecydujemy się ich włączyć.

F1 2021 – Tryby Online

Tryb ten jest zdecydowanie moim ulubionym ze wszystkich. Prowadzenie własnego zespołu ku zwycięstwu zawsze sprawia nie lada przyjemność. A wiecie, co nie sprawia przyjemności? Wyścigi online z osobami, które nie potrafią grać fair. Niestety, grę na samym początku skąpana jest w pladze nowych graczy, którzy za grosz nie potrafią jechać prosto. Przyjemność z rozgrywki bardzo mocno odbiera sytuacja, w której to ktoś bez powodu wjeżdża nam w bok. Natomiast gdy już trafi nam się kompetentne grono graczy, istnieje możliwość, że niestabilny kod sieciowy po prostu wyrzuci nas z gry. Na razie gra online pozostawia nieco do życzenia.

W grę da się również grać lokalnie w dwie osoby bądź online. Lokalnie zagramy w tryb szybkiego wyścigu bądź karierę, online natomiast możemy również zagrać podwójną karierę. Tryb ten umożliwia nam wcielenie się w dwóch kierowców obojętnie jakich drużyn i ścieranie się bądź współpracę w ramach wyścigu. Nie grałem w ten tryb zbyt długo, jednakże jest on całkiem dopracowany i idealnie nadaje się do gry ze znajomymi przez parę wieczorów.

Grafika i Dźwięk

Gra, jak już wcześniej wspominałem, prezentuje się obłędnie. Miałem okazję ograć ją zarówno na PS4, jak i PS5 i na obu platformach wyglądała ona świetnie. Tutaj skupię się jednak wyłącznie na wersji PS5.

Wszystkie tory oczywiście są rewelacyjne pod każdym względem. Jakość tekstur w trakcie wyścigów jest bardzo wysoka, zwłaszcza że gra ta obsługuje tryb 4K60FPS. Każdy szczegół nawierzchni wygląda bardzo dobrze, co widać zwłaszcza w trakcie korzystania z trybu fotograficznego. Równie świetnie prezentują się bolidy. Ich modele są bardzo dobrze odwzorowane i realistyczne. Nie mogę tutaj tak naprawdę wiele powiedzieć. Niemalże wszystko, co związane jest z wyścigami, wypada najlepiej, jak tylko może. Jedyne zastrzeżenie mógłbym mieć tylko do przerywników po samych wyścigach. Te nie wyglądają już tak dobrze z powodu średnio odwzorowanych twarzy. Przedstawiają się one raczej dość nieswojo i sztywno.

Same dźwięki to również klasa światowa. Odgłosy bolidów zostały w tym roku zdecydowanie polepszone i brzmią bardzo dobrze. Osiąganiu maksymalnej prędkości towarzyszy przyjemny odgłos silnika osiągającego tysiące obrotów na minutę, a hamowanie sprawia wrażenie, jakby samemu siedziało się w bolidzie. Głosy postaci, a zwłaszcza naszego managera, są przyjemne i nagrane przyzwoicie. Tutaj tym bardziej nie mam co marudzić, bo wszystko jest takie, jakie być powinno.

Jakość

Ale skoro już jesteśmy w temacie marudzenia, to tutaj już trochę powiedzieć mogę. Na pewno największym minusem gry w tym aspekcie jest niestabilny kod sieciowy. Niejednokrotnie zdarzyło się, że wyrzuciło mnie z wyścigu, mimo iż miałem stabilny ping. Nie jest to oczywiście coś bardzo częstego, ale jednak mały niesmak pozostaje.

Niczego złego nie mogę natomiast powiedzieć o ogólnej stabilności gry. Tytuł utrzymuje stałe 60 klatek na PS5 w 4K bądź 120 w trybie wydajnościowym. Podstawowe PS4 natomiast oferuje jedynie 30 klatek w 1080p. Co bardzo mnie cieszy, gra ani razu nie wyrzuciła mnie do pulpitu, co po Cyberpunku było dla mnie bardzo miłą odmianą. Wszystko w menu działa bardzo płynnie, a dysk SSD sprawia, że ekrany ładowania są ekstremalnie krótkie bądź momentami nawet nie występują.

Nie mogę natomiast zbyt wielu dobrych słów powiedzieć o polskim tłumaczeniu. Jest dla mnie bardzo zaskakujące, że tak wiele rzeczy pozostało nieprzetłumaczonych. Wiele razy zdarzyło mi się, że polski tekst został po chwili zastąpiony angielskim. Najbardziej jednak dziwi mnie fakt, że połączenia w trybie kariery zostały przetłumaczone na ekranie telefonu, ale tekst na dole pozostał już oryginalny, angielski. Wygląda to co najmniej kuriozalnie.

Ocena

Formuła 1 2021 to najlepsza do tej pory odsłona tejże serii gier. Wprowadzone zmiany w rozgrywce świetnie się sprawdziły, ale dodany tryb fabularny pozostawia wiele do życzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że dostarczony nam przez Codemasters tytuł to jedna z najlepszych ścigałek, w jakie miałem okazję zagrać. Gra ta sprawia wiele przyjemności pod każdym niemalże względem. Uważam też, jeżeli ktoś nie miał jeszcze do czynienia z Formułą 1, to tytuł ten może posłużyć jako idealne wprowadzenie. Liczę też, że następna odsłona będzie jeszcze lepsza.

Przy okazji, jeżeli jeszcze nie czytaliście naszej recenzji Pokémon Unite, to możecie zrobić to tutaj!

Pokémon Unite – recenzja [SWITCH]

F1 2021
9.4/10
  • Świat: 10/10
  • Rozgrywka: 9/10
  • Grafika: 9/10
  • Dźwięk: 10/10
  • Jakość: 9/10
F1 2021 to zdecydowanie najlepsza odsłona tego wieloletniego już cyklu gier. Najnowsza wersja wprowadza parę nowości, które przyjąć można ciepło, ale nie obeszło się bez niewielkich błędów. Sama gra natomiast zdecydowanie spełniła wszystkie moje pokładane w niej oczekiwania.

Platforma testowa PS4 i PS5

    • +Wyjątkowo realistyczna grafika bilidów i torów
    • +Mnogość trybów
    • +Satysfakcjonujący model jazdy
    • +Możliwość dostosowania wszystkich opcji pod siebie
    • Niestabilny kod sieciowy
    • Tryb fabularny mógłby być znacznie ciekawszy
    • Cena: 299.90 zł
    • .
    • .
    • .
    • .

Jak oceniamy gry?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

Robert Pytlak

Konsolowiec z dziada pradziada. Grę uznaje za skończoną, dopiero gdy wbije platynę. Pisał już o wszystkim oprócz modzie. Git Gud and Praise the Sun!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *