The Pedestrian – recenzja [PC]

Gry logiczne to mój ulubiony gatunek. Są one pięknym reprezentantem branży oraz kontrargumentem w przypadku dyskusji o marnowaniu czasu przed komputerem. Dobrze skonstruowane zagadki oraz mechanika gry są zrozumiałe, lecz nie trywialne, a znalezienie rozwiązania powinno dawać graczowi satysfakcję.

Jak bardzo zgodna jest z tą tezą gra The Pedestrian? Zapraszam na mały spacer.

Dziękujemy platformie GOG.com za dostarczenie klucza do gry.

Świat

Jako tytułowy pieszy, podziwiamy uroki zwiedzanego miasta. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jesteśmy ludzikiem ze znaku drogowego. Przechodząc przez kolejne tabliczki, zwiedzamy nieznane miasto, chociaż kolejka szynowa, którą czasami wykorzystujemy, przypomina tę z Nowego Jorku. Nasza wędrówka w nieznane, ciągle do przodu, pozwoli nam zobaczyć najróżniejsze zakątki miasta – od opuszczonych, ciemnych zaułków, przez m.in. uniwersytet, aż do ruchliwych, zalanych słońcem ulic. Tylko jaki jest cel tej podróży? Dokąd zmierzamy?

Rozgrywka

The Pedestrian, platformowej grze 2,5D od studia Skookum Arts, poruszamy się postacią ze znaku drogowego. Potrafi ona chodzić, skakać, wspinać się, przenosić różne przedmioty. Aby móc przejść do kolejnego znaku lub tabliczki, konieczne jest przestawienie znaków oraz połączenie znajdujących się na nich drzwi i drabin tak, by utworzyć przejście. Usunięcie połączeń, przez które już raz się przeszło, skutkuje powrotem postaci oraz przedmiotów na znakach do swoich punktów startowych. Rozgrywka jest przez większość czasu liniowa. Raz po raz wchodzimy do znaku, w którym główne wyjście pozostanie zablokowane do czasu, aż nie rozwiążemy kilku pobocznych zagadek. Wtedy też mamy możliwość wyboru kolejności poziomów, chociaż sama gra jest na tyle łatwa (co nie oznacza, że trywialna), by każdy, niezależnie od wieku i doświadczenia, dał sobie radę oraz czerpał przyjemność z rozgrywki.

The Pedestrian recenzja

Nowe mechaniki to ważny element gry. Pojawiają się one nie za często – by gracz mógł nauczyć się ich działania przed poznaniem nowej. Pozwala to wystarczająco wyeksploatować pulę zagadek zbudowanych z do tej pory poznanych mechanizmów. Ale „wystarczająco” nie oznacza „wyczerpująco” – w pełni. Jestem przekonana, że poziomów opartych na pewnej puli mechanik mogłoby być więcej, co ucieszyłoby miłośników główkowania, a zniechęciło niedzielnych graczy. Tak więc mamy kompromis. Nowe elementy są wprowadzane jeszcze zanim uznamy, że w kółko robimy to samo. Cóż, teoretycznie tak jest – ciągle chodzimy, parujemy drzwi i robimy kilka innych rzeczy – ale to połączenie wszystkich tych prostych elementów w unikatowe poziomy sprawia, że gra utrzymuje naszą ciekawość na stałym, wysokim poziomie. The Pedestrian dostępny jest na PC zarówno dla Windowsa, Linuksa, jak i systemu MacOS.

Grafika i Dźwięk

Przez większość czasu przyglądamy się prostym, dwuwymiarowym planszom oraz naszej postaci, której zdarza się mieć ostre, poszarpane krawędzie. Oznaczenia w samej grze są minimalistyczne, czytelne i intuicyjne, dzięki czemu gracz może skupić się na rozwiązywaniu zagadek. Pomiędzy poziomami odbywamy natomiast wędrówkę przez kolejne części miasta, będącą ucztą dla naszych oczu. Trójwymiarowa metropolia wygląda bardzo realistycznie: woda się porusza, ulicą przejeżdżają samochody, znaki poruszają się na wietrze – wszystko żyje. A wszystko to bez ekranów ładowania, co sprawia, że czujemy się jak podczas seansu filmowego prezentującego nagranie wykonane jednym, długim ujęciem, czyli na tak zwanym master shocie. Odwiedzane lokacje są pełne detali i po prostu ładne, niezależnie od aktualnej w grze pory dnia. Chwilami nawet cel gry się zacierał – czy aby na pewno chcę rozwiązać następną zagadkę, czy może jednak chcę zobaczyć kolejną dzielnicę miasta, ulicę, peron stacji metra?

The Pedestrian recenzja

Ścieżka dźwiękowa jest przebogata. Nie mam muzycznego ucha, jednak udało mi się wychwycić instrumenty smyczkowe, klawiszowe, dęte czy przypominające mi filmy o Harrym Potterze dzwonki. Wsłuchując się w muzykę, często czułam spokój, ciekawość i pozytywną energię, jak gdyby zaraz miał zacząć się lekki film familijny lub komedia romantyczna w świątecznym klimacie.

Jakość

Tytuł działa płynnie, bezbłędnie, a wygląda i brzmi fantastycznie. Twórcy podeszli do swojej produkcji bardzo kreatywnie, ponieważ zamiast tworzyć statyczne poziomy oznaczone numerami, osadzili całą grę we wspaniałym, tętniącym życiem mieście. Podróż z kamerą przez metropolię pomiędzy kolejnymi zagadkami przynosi małe chwile wytchnienia od wykonanego wysiłku umysłowego, maluje świat gry oraz spina w całość wszystkie, teoretycznie niepowiązane ze sobą, zagadki. Zawiedzeni, albo raczej „niespełnieni”, mogą poczuć się gracze szukający wielogodzinnego wyzwania, logiczno-platformowego odpowiednika Dark Soulsów czy Cupheada. Dla niedzielnych graczy jest to jednak tytuł idealny. Szkoda, że taki krótki. I te poszarpane krawędzie postaci na zbliżeniach – trochę szpecą grę. Warto jednak wytrwać do zakończenia, ponieważ uhonoruje ono trudy graczy, dla których tytuł był wyzwaniem, oraz zrekompensuje krótki czas gry tym, którzy ukończyli tytuł bez większego wysiłku.

The Pedestrian recenzja

Ocena

The Pedestrian to prostej budowy platformowo-logiczna gra 2,5D z zachwycającą oprawą wizualną oraz ścieżką dźwiękową. Zagadki polegające na przesuwaniu i łączeniu znaków drogowych tak, by utworzyć przejście dla bohatera, są raczej proste, lecz satysfakcjonujące. Polecam wszystkim miłośnikom rekreacyjnego wysiłku umysłowego.

The Pedestrian
9.2/10
  • Świat: 10/10
  • Rozgrywka: 8/10
  • Grafika: 9/10
  • Dźwięk: 10/10
  • Jakość: 9/10
The Pedestrian to platformowo-logiczna gra 2.5D. Przesuwając i łącząc znaki, nie tylko rozwiązujesz zagadki, lecz również odbywasz spacer po mieście jako tytułowy pieszy. Polecam wszystkim miłośnikom rekreacyjnego wysiłku umysłowego.

Platforma testowa PC

  • Procesor: Intel Core i5-8600 3.10 GHz
  • Grafika: MSI GeForce GTX 1060 Gaming X 6 GB
  • Pamięć: DDR4 G.SKILL 16 GB 3000 MHz Aegis CL16
  • Dysk: SSD Samsung 250 GB 970 EVO Plus M.2 2280 NVMe
  • Płyta główna: ASUS PRIME Z370-P
  • System: Windows 10 Pro
  • Monitor: 22 cale BenQ GW2270HM
  • Klawiatura: Dell KB216
  • Mysz: Razer Deathadder Left-Hand Edition
  • +Ciekawe poziomy i mechaniki
  • +Dostępna na PC – Windows, Linux i MacOS
  • +Zachwycająca grafika i żywy świat
  • +Wysokiej jakości soundtrack
  • Niedostępna na konsolach
  • Czas gry: 5 h
  • Cena: 71,99 zł

Jak oceniamy gry?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

One thought on “The Pedestrian – recenzja [PC]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *