Co cię nie zabije, to cię wzmocni – Limbo – recenzja [Switch]

Jeżeli należycie do wąskiego grona osób, które jeszcze nie miały okazji zagrać w Limbo, uważajcie się za szczęśliwców. Wraz z tegoroczną premierą gry na platformę Nintendo Switch, w Limbo zagracie na praktycznie każdym dostępnym na rynku urządzeniu. O tym, czy warto zagrać w Limbo oraz jak wypadł port na Nintendo Switch dowiecie się czytając moją recenzję.

Limbo jest to czarno-biała, prostolinijna gra. Nie uświadczymy w niej dialogów, ani rozbudowanej ścieżki dźwiękowej, a mimo tego, że istnieje już od 8 lat, to nadal pojawia się na kolejnych platformach. W momencie pisania tej recenzji Limbo dostępne jest na 11 różnych platformach, wliczając w to Nintendo Switch. Niewiele gier może poszczycić się taką dostępnością.

Co jest powodem tworzenia portów gry na kolejne platformy? Jeżeli nie słyszeliście o Limbo lub zastanawiacie się, czy warto w tę grę zagrać, to zapraszam do lektury, bowiem postaram się odpowiedzieć na to pytanie w kolejnych słowach.

Limbo pierwotnie udostępniony został w usłudze Xbox Live Arcade 21 lipca 2010, a następnie pojawiał się na kolejnych platformach. Obecnie dostępny jest na prawie wszystkich konsolach i urządzeniach, nawet na smartfonach. Premiera gry na platformie Nintendo Switch nastąpiła 28 czerwca 2018. Za klucz do recenzji gry dziękuję firmie Marchsreiter.

ŚWIAT

Rozpoczynając grę w Limbo nie uświadczymy żadnego filmu, krótkiego wyjaśnienia, ani wprowadzenia kim jesteśmy, gdzie się znajdujemy i co jest naszym celem. W grze przyjmujemy postać małego chłopca. Budzimy się w krainie zawładniętej mrokiem. W krainie tej panuje taka ciemność, że jesteśmy w stanie jedynie dostrzec sylwetkę naszego bohatera oraz świata, który nas otacza. Światło tli się w oddali, oświetla niewyraźny krajobraz, który towarzyszy nam podczas wędrówki. Natomiast naszą ścieżkę spowija ciemność, a co się w niej kryje będziecie musieli przekonać się na własnej skórze sami.

limbo recenzja switch

ROZGRYWKA

Limbo jest to dwuwymiarowa gra platformowa z elementami logicznymi. Manewry naszego bohatera są ograniczone do ruchu w obie strony, skoku oraz chwytu, do łapania i przenoszenia obiektów. Dzięki prostocie sterowania oraz płynności naszej postaci, już po pierwszych kilku chwilach z grą zapominamy o kontrolerze i bez przeszkód możemy zagłębić się w tajemnicę oraz atmosferę jaką oferuje nam gra. W połączeniu z pomysłowością twórców w różnorodności przeszkód jakie przyjdzie nam pokonać, skąpe sterowanie oraz ograniczona ilość rozwiązań jakie możemy zastosować przy jednej, danej sytuacji powoduje, że niezależnie od poziomu naszych umiejętności w tego typu grach, prędzej czy później, uda nam się znaleźć wyjście i przejść dalej.

To co wyróżnia Limbo od pozostałych gier, to poczucie niepewności oraz wrażenia jakby świat dookoła nas chciał nas zabić. Co w zasadzie jest prawdą. W tym momencie bardzo kluczowe znaczenie ma jakże sprawny system punktów zapisu, bo umierać będziecie często, uwierzcie mi. Rozgrywka może przypominać inne tytuły typu Soulslike, ponieważ pewnych rzeczy nie przewidzimy, musimy po prostu najpierw zginąć, odrodzić się i spróbować raz jeszcze. Tworzy to w pewnym sensie powtarzającą się pętlę rozgrywki. Pierwotnie odczuwany niepokój spowodowany strachem przed śmiercią zmienia się w nieprzyjemne oczekiwanie tego, w jaki sposób zginiemy tym razem.

limbo recenzja switch

GRAFIKA

Playdead, twórcy gry, przed rozpoczęciem prac nad grą Limbo zdecydowali się stworzyć swój autorski silnik, który pozwoli im w pełni zrealizować ich artystyczną wizję. Jednym z najważniejszych założeń silniku gry było jak najlepsze przedstawienie monochromatycznego światła, które jest fundamentem tej produkcji. Odcienie szarości budują ciężki i mroczny klimat naszego otoczenia, natomiast najciemniejsze obiekty są elementami po których się poruszamy bądź wchodzimy w interakcje. Do tego autorzy dorzucili filmowe ziarno oraz vinetowanie i jako całość stworzyli cudownie mroczną atmosferę, w której przebywanie przyprawia o gęsią skórkę.

limbo recenzja switch

DŹWIĘK

Niektórzy do tej pory uważają, że w grze Limbo nie ma muzyki. Twórca ścieżki dźwiękowej Martin Stig Andersen jest odmiennego zdania. W ścieżce dźwiękowej nie znajdziemy żadnych dźwięków instrumentów czy słów, muzyka w grze opiera się głównie na dźwiękach otoczenia i to jest w niej właśnie najlepsze. Dźwięki idealnie odwzorowują ciężki i mroczny klimat reprezentowany przez to co widzimy na ekranie.

Przekonajcie się sami słuchając ścieżki dźwiękowej tutaj.

JAKOŚĆ

Bez względu na to, czy zdecydujemy się grać w Limbo w trybie konsoli przenośnej lub w stacji dokującej, w obu przypadkach doświadczymy płynnych 60 fps’ów bez błędów, glitchy czy spadku klatek. Wersja na Nintendo Switch nie ustępuje jakością grze na innych platformach. Jeżeli Nintendo Switch jest konsolą, na której najbardziej chcielibyście zagrać w Limbo – droga wolna!

Niezwiązane z jakością portu, ale samą grą: miejcie na uwadze to, że jest dość krótka, bo zależnie od umiejętności gracza dostarczy nam od 2 do 4 godzin rozgrywki (niezapomnianej rozgrywki!). Niemniej jednak, długość rozgrywki jest idealna, aby doświadczyć wszystkiego, co oferuje nam gra, bez poczucia znużenia.

limbo recenzja switch

OCENA

Limbo jest to świetna gra w którą każdy, nie tylko fan gier platformowych lub logicznych, powinien zagrać. Oprawa audiowizualna idealnie się ze sobą komponuje i jest dowodem na to, że nawet prosta rozgrywka potrafi dostarczyć niezapomnianych wrażeń. Jest to niepowtarzalna przygoda, do przeżycia której serdecznie was zachęcam.

LIMBO
9.5/10
  • Świat: 8/10
  • Rozgrywka: 9/10
  • Grafika: 9/10
  • Dźwięk: 9/10
  • Jakość: 10/10
Limbo to niezapomniana przygoda, która przyprawi was o gęsią skórkę.

Platforma testowa NS

  • Stacja dokująca
  • Tryb przenośny
  • Joy-cony
  • +Świetna atmosfera
  • +Klimatyczna grafika i dźwięk
  • +Przystępna
  • +Niska cena
  • Może nie przypaść wszystkim do gustu

Jak oceniamy gry?

Dołączcie do naszej grupy Facebookowej – Testerzy Gier, aby dzielić się ciekawymi promocjami z naszą społecznością; zachęcamy także do polubienia naszego fanpage, aby być na bieżąco z newsami ze świata gier. Jeżeli lubicie także oglądać recenzje z gier, koniecznie włączcie subskrypcję naszego kanału YouTube.


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

k0ster

Pasjonat gier od komputerowych, po planszowe. Z przyjemnością śledzę nowinki technologiczne. Uwielbiam biegać, jeździć na rolkach oraz uczyć się nowych rzeczy.

One thought on “Co cię nie zabije, to cię wzmocni – Limbo – recenzja [Switch]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *