ISLANDERS – recenzja [PC]

Zamknij oczy i wyobraź sobie szum wiatru nad błękitnym oceanem, szelest liści drzew. Wyobraź sobie szmaragdową wodę w zatoce, złoty piasek na plaży i zielone pagórki w oddali.

A teraz otwórz oczy. To ISLANDERS.

ŚwiatWyspiarz nie ma łatwego życia. Najpierw znajduje wyspę, najpiękniejszą na świecie. Następnie zasiedla ją, buduje tartaki, domy, młyny, uprawia ziemię, łowi ryby… Aż w końcu przychodzi taki czas, gdy wyspa jest za mała i trzeba ją opuścić. Gospodarz kawałka lądu na oceanie sentymentalnie patrzy ostatni raz na swoje dzieło i rusza ku nowemu światu – nieznanej, czystej jak łza wyspie, która potrzebuje jego zaradnej dłoni. Zostawiając wszystko, co materialne za sobą, a zabierając jedynie zdobyte doświadczenie, stawia on czoła wyzwaniu i zasiedla kolejną, cudowną wyspę, poznając wzajemne relacje pomiędzy poszczególnymi dziedzinami życia i rozwoju.

Taką piękną otoczkę można zbudować w swojej głowie, grając w ISLANDERS, albowiem tytuł ten nie opowiada tak naprawdę żadnej historii. Niemniej jednak, klimat gry bardzo pobudził moją wyobraźnię, co zaowocowało powyższym opisem.

RozgrywkaNasz wyspiarski epizod zaczynamy od uruchomienia gry i przywitania się z menu głównym. Do dyspozycji mamy możliwość zmiany sterowania, ustawień graficznych, dźwięku, tutorialu czy podpowiedzi. Wybieramy „New Game” i… tak, to już – wyspa, która stanowiła tło menu głównego, jest naszą wyspą początkową. Taką samą sytuację dostrzeżemy pauzując rozgrywkę – kontynuujemy tam, gdzie skończyliśmy, bez loading screenów. Przejdźmy jednak do faktycznej rozgrywki. U dołu ekranu pulsuje zachęcająco symbol plusa. Umożliwia on wybór jednego z dwóch zestawów budynków, które będziemy stawiać na naszej wyspie w bieżącej turze (budynki niewykorzystane przechodzą do następnej tury). Punkty (dodatnie, jak i ujemne) otrzymujemy za już istniejące obiekty, wymienione w opisie nowo stawianego budynku i znajdujące się w zasięgu otaczającej go strefy. Otrzymane punkty zapełniają powoli koło punktacji z lewej strony ekranu, wyznaczającego kolejne tury. Po przepełnieniu koła mamy możliwość dobrać nowy zestaw budynków i dalej zdobywać punkty.

islanders recenzja

Z prawej strony ekranu zapełnia się równocześnie wskaźnik nowej wyspy, który finalnie umożliwi przeniesienie się na kolejny skrawek lądu. Warto jednak rozwinąć możliwie najbardziej aktualną wyspę, by zdobyć więcej punktów, przed jej opuszczeniem, ponieważ niewykorzystane budynki nie przechodzą na następną wysepkę. Gra kończy się, gdy skończą nam się budynki do dyspozycji, nie przepełnimy koła punktów i nie zapełnimy wskaźnika nowej wyspy.

Wróćmy jeszcze na chwilę do tematu loading screenów. Zostały one wykonane bardzo przyjaźnie i nie psują immersji gracza, ponieważ są chmurami. Podczas uruchomienia gry, zanim zobaczymy naszą wyspę w tle menu, a także podczas przechodzenia z jednej wyspy na drugą, na ekranie widzimy przemieszczające się chmury. To one dają grze czas na załadowanie naszej wyspy lub wygenerowanie nowej. Animacja chmur jest dynamiczna i wręcz przykuwa uwagę gracza, zamiast go nudzić. Zrobić dobry loading screen to sztuka.

islanders recenzja

Wraz z postępem rozgrywki zaczynamy zauważać zależności między budynkami i przewidywać, gdzie warto zostawić trochę miejsca na nowy budynek, który zapewne pojawi się za kilka tur. Wyspy są proceduralnie generowane, co powoduje, że każda rozgrywka jest inna, mimo iż łączy je jedna wspólna cecha. Gra jest niesamowicie odprężająca, jak i angażująca jednocześnie. Nie uświadczymy tutaj limitu czasu, a jedynie koło punktów i wskaźnik nowej wyspy, które determinują nasze ruchy. Gracz może spokojnie zastanowić się nad umieszczeniem nowego budynku, postawić go i zając się następnym… lub główkować, analizować i przewidywać, by zdobyć jak najwyższy wynik, stawiając bardzo wartościowy targ, świątynię czy wieżę. Zdobycie 100 punktów za jeden budynek potrafi wywołać dużą ekscytację grającego, jak i osób dookoła. Warto również wspomnieć, że część budynków ma więcej niż jeden model. Raz domek potrafi być na planie prostokąta, kwadratu, a nawet litery „L”. Wprowadza to nutę niepewności i potęguje różnorodność. Gra ISLANDERS, autorstwa studia Grizzly Games, od 4 kwietnia 2019 r. dostępna jest w czterech językach (menu) na platformie PC (Microsoft Windows 7 i wyższe).

islanders recenzja

Grafika i DźwiękGrafika w ISLANDERS to minimalistyczne low-poly, które szybko się nie zestarzeje. Bardzo pozytywny efekt mają na grę ładne, takie sprężyste animacje oraz szczegółowe tekstury budynków o intensywnych barwach. Każdy budynek występuje w dostosowanej do klimatu wyspy wersji kolorystycznej. Wyspy potrafią być m.in. żywo zielone, wiosenne, jesienne, deszczowe czy zimowe. Dzięki temu drobnemu detalowi (różnorodności kolorów wysp i budynków) nie mamy wrażenia, że gramy ciągle w to samo, a to duży plus. Muzyka jest delikatna, relaksująca i minimalistyczna, jak cała gra. Tu nie trzeba fotorealistycznych drzew, morskich fal czy efektów mgły. Wystarczą dobrze dobrane kolory, styl (przypominający odrobinę grę Bad North), delikatne dźwięki i pomysł na grę, a wtedy ta obroni się sama.

islanders recenzja

JakośćGra działa płynnie, wygląda dobrze, a jedyne, co mogę jej zarzucić, to wnikanie drewnianych platform wewnątrz pagórków. Sprawia to, że umieszczając taką platformę prawie w całości wewnątrz góry, możemy uzyskać dużo więcej punktów, niż umieszczając ją na widoku. Nie jestem pewna, czy taki był zamysł twórców, czy jest to po prostu błąd, ale nie do końca mi się to podoba. Poza tym, cała gra zachwyca i uwalnia w graczu syndrom „jeszcze jednej tury”, jednak przy dłuższych niż 1 godzinę sesjach może się nudzić. Mimo to i tak czuję potrzebę wracać do niej kilka razy w ciągu dnia, czyli nie nudzi się tak zupełnie na zawsze, a jedynie na pewien czas.

islanders recenzja

OcenaISLANDERS to relaksujący city builder z pięknymi, proceduralnie generowanymi wyspami low-poly. Celem gracza jest pobicie własnego rekordu punktów. Mechanika gry jest dużo prostsza niż w Cities Skylines, SimCity czy Anno, ale nawet wymagającym graczom czasami przyda się odrobina odpoczynku w równie interesującym tytule. Bardzo dziękujemy studiu Grizzly Games za kopię gry do recenzji!

ISLANDERS
9.0/10
  • Świat: 8/10
  • Rozgrywka: 10/10
  • Grafika: 10/10
  • Dźwięk: 8/10
  • Jakość: 9/10
ISLANDERS to relaksujący city builder z pięknymi, proceduralnie generowanymi wyspami low-poly. Celem gracza jest pobicie własnego rekordu punktów.

Platforma testowa PC

  • Procesor: Intel Core i5-8600 3.10 GHz
  • Grafika: MSI GeForce GTX 1060 Gaming X 6 GB
  • Pamięć: DDR4 G.SKILL 16 GB 3000 MHz Aegis CL16
  • Dysk: SSD Samsung 250 GB 970 EVO Plus M.2 2280 NVMe
  • Płyta główna: ASUS PRIME Z370-P
  • System: Windows 10 Pro
  • Monitor: 22 cale BenQ GW2270HM
  • Klawiatura: Dell KB216
  • Mysz: Razer Deathadder Left-Hand Edition
    • +Ładna grafika
    • +Klimat
    • +Proceduralnie generowane wyspy
    • +System turowy
    • +Prosta mechanika
    • Dla niektórych za prosta
  • Czas gry: nieograniczony
  • Cena: 21,99 zł

Jak oceniamy gry?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *