Tools Up!, czyli szalony remont – recenzja [PC]

Wyobraźmy sobie mieszkanie z głębokiego PRL-u, które cudem przetrwało przejście huraganu. Chaos, wszędzie chaos.

Dodajmy wszechobecny biały pył, puszki farby, dźwięki szlifowania, cięcia, odkurzania oraz właściciela niezadowolonego z rzeczywistego koloru najtańszej farby, zakupionej osobiście podczas wyprzedaży. Tak, to remont! Dla części z nas jest on równoważny z końcem świata, choć reklamy ukazują wspomniany proces jako świetną zabawę. Jeśli chcecie zweryfikować tę radosną, telewizyjną wizję, zagrajcie w Tools Up! Tekst powstał dzięki uprzejmości wydawcy All in! Games, który dostarczył kopię gry do recenzji.

Świat

Jako grupa pulchniutkich majstrów wkraczamy do wielopiętrowego budynku, którego mieszkania wymagają kapitalnego remontu. Przed nami czekają takie zadania jak gruntowanie ścian, malowanie, kładzenie kleju do tapet i kafelków, układanie dywanów, paneli podłogowych, a czasami nawet będziemy zmuszeni do przesunięcia ciężkich mebli. Poza oczywistym problemem, jakim jest nasza tusza, uniemożliwiająca zmieszczenie się w drzwiach więcej niż jednej osobie naraz, postaci są wyjątkowo niezdarne. Wystarczy plama farby, by poślizgnąć się, przewrócić i wysypać zawartość niesionego wiaderka. Prawdziwa „jazda” zaczyna się, gdy przyjdzie nam ślizgać się po tafli lodu obejmującej cały korytarz. Bardzo łatwo wtedy o kolizję z innym graczem, co skutkuje zwykle dodatkowym bałaganem. Uwaga na kurierów! Potrafią niekiedy nieść nasze materiały budowlane do sąsiadów. Gdy na remont mieszkania masz 5 minut, każda sekunda się liczy, a te spędzone na gonieniu za dywanem są podwójnie cenne.

Rozgrywka

Tak prezentuje się zarys kampanii. Czas przeprowadzenia remontu każdego z 30 dostępnych mieszkań skutkuje oceną w trójstopniowej skali wyrażanej przez gwiazdki. Zdobyte gwiazdki odblokowują możliwość gry w nowych mieszkaniach. Podczas rozgrywki zdobędziemy także nowe postaci, różniące się od siebie jedynie wyglądem. Wraz z postępem kampanii, Tools Up! stopniowo wprowadza nowe mechaniki, jednakże czasami ciężko rozróżnić, czy dany „klej” służy do paneli podłogowych, tapet, kafelków, czy może nawet do gruntowania posadzki lub ścian.

Ważnym aspektem rozgrywki jest sterowanie. Niezależnie od tego, czy wiele osób chce grać przy jednym komputerze, czy tak jak w tym wypadku, poprzez Steam Remote Play Together, niestety tylko jedna osoba może grać z wykorzystaniem klawiatury. Pomimo że usługa Steam umożliwia współdzielenie klawiatury, twórcy przygotowali tylko jeden schemat sterowania. Poza WSAD, można by wprowadzić również klawisze sterujące IKJL dla gracza numer 2, strzałki dla gracza numer 3, a klawisze numeryczne dla czwartej osoby. Jest to gra kooperacyjna, a nie rywalizacyjna, więc gracze nie mają najmniejszego powodu, by przeszkadzać sobie nawzajem, dlatego też współdzielenie klawiatury nie stanowi problemu od strony mechaniki rozgrywki. Niestety twórcy nie przewidzieli takiego rozwiązania i na dzień pisania tej recenzji dostępne jest sterowanie tylko pod WSAD, a akcje wykonuje się spacją lub opcjonalnie klawiszem F. Reszta graczy musi więc korzystać z kontrolerów, a nie każdy pecetowiec go posiada. Jeśli zaproponowane sterowanie ma ukryte wady, twórcy mogliby chociaż pozwolić graczom samodzielnie ustawić sterowanie. Wielka szkoda, że tytuł nie jest pod tym względem przystosowany do gry na PC.

EDIT: Twórcy dostosowali grę do graczy pecetowych, więc powyższy problem już nie występuje.

tools up recenzja

Grając w dwie osoby, było zabawnie, jednakże pozwolę sobie wysnuć teorię, że im więcej graczy, tym lepsza zabawa. Można odnieść wrażenie, że dwóch graczy to trochę za mało. Poza kampanią dostępny jest również tryb imprezowy, oferujący 14 niewymagających odblokowywania poziomów. Tools Up! dostępne jest na PC, PS4, Xboksie One oraz Nintendo Switch.

Grafika i Dźwięk

Polskie studio The Knights of Unity bardzo starało się, by każde mieszkanie było inne, unikalne. Zapewniają to nie tylko kolory ścian czy podłóg, ale również niekiedy płynąca rzeczka czy gorąca lawa. Jedne mieszkania wyglądają jak lochy: są mroczne i ponure; inne przywitają nas chłodem i lodem na posadzce. Mnie najbardziej jednak podobały się te początkowe, pstrokate poziomy – odzwierciedlały swoim stylem dobrą zabawę i jednocześnie zapewniały odpowiedni poziom czytelności. Ścieżka dźwiękowa skutecznie nastraja graczy do zabawy, jest żywa i energiczna. Warto poświęcić jej chwilę uwagi, by poczuć „ducha” tytułu.

tools up recenzja

Jakość

Sama rozgrywka, zarówno na komputerze głównym, jak i zdalnym, była płynna, bez przycięć czy opóźnień. Animacje są płynne, nie uświadczyłam zacinania się obiektów, ani żadnych innych błędów. Jedynym mankamentem tytułu jest predefiniowane sterowanie, uniemożliwiające wspólną grę osób nieposiadających padów.

tools up recenzja

Ocena

Tools Up! to bardzo udana gra kooperacyjna. Tytuł oferuje wiele różnorodnych poziomów w trybie kampanii oraz imprezy. Świetnie sprawdzi się podczas imprez integracyjnych lub tych z przyjaciółmi, a nawet w kolejce do lekarza, o ile mamy z kim grać. Bardzo dziękujemy wydawcy All in! Games, który dostarczył kopię gry do recenzji.

Tools Up!
8.2/10
  • Świat: 10/10
  • Rozgrywka: 8/10
  • Grafika: 8/10
  • Dźwięk: 7/10
  • Jakość: 8/10
Tools Up! to bardzo udana gra kooperacyjna. Jako grupa niezdarnych majstrów próbujemy wspólnie wyremontować mieszkania w trybie kampanii oraz imprezy. Najlepiej sprawdza się, grając w 3 lub 4 osoby.

Platforma testowa PC

  • Procesor: Intel Core i5-8600 3.10 GHz
  • Grafika: MSI GeForce GTX 1060 Gaming X 6 GB
  • Pamięć: DDR4 G.SKILL 16 GB 3000 MHz Aegis CL16
  • Dysk: SSD Samsung 250 GB 970 EVO Plus M.2 2280 NVMe
  • Płyta główna: ASUS PRIME Z370-P
  • System: Windows 10 Pro
  • Monitor: 22 cale BenQ GW2270HM
  • Klawiatura: Dell KB216
  • Mysz: Razer Deathadder Left-Hand Edition
    • +30 poziomów kampanii
    • +Dostępna na PC, PS4, XBO i Switch
    • +Ładna grafika
    • Powtarzalna muzyka
  • Mało intuicyjne obiekty gry
  • Czas gry: 5 h kampanii
  • Cena: 71,99 zł

Jak oceniamy gry?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

One thought on “Tools Up!, czyli szalony remont – recenzja [PC]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *