Grasz w gry? Kolejne badania ujawniają ich pozytywny wpływ!

Tak, doczekaliśmy się dobrych, porządnych badań. Uniwersytet Glasgow potwierdził właśnie kilka fantastycznych danych o grach komputerowych – będziecie więc bardzo zadowoleni. Do tej pory trudno nam było podpierać się wieloma pracami naukowymi na ten temat – teraz jednak doszło kolejne badanie, które możemy z łatwością wsadzić do teczki i pokazywać niedowiarkom.

O pozytywach grania pisaliśmy już wcześniej.

Jesteśmy na dobrej drodze

Matthew Barr, jeden z tamtejszych wykładowców postanowił przeprowadzić eksperyment. Badaniu poddane zostały dwie grupy studentów, obie szesnastoosobowe. Pierwsza grupa była tak zwaną kontrolną, druga zaś otrzymała do grania trzy tytuły – Borderlands, Larę Croft, Guardian of Light, World of Warcraft III: Reign of Chaos oraz Minecrafta. Samo badanie miało potrwać osiem tygodni, zaś ludzie mu poddani musieli spędzić określoną ilość czasu grając w konkretne gry. Efekty? Wspaniałe!

Współczesne gry wideo wymagają od gracza bycia pomysłowym i przystosowanym do łatwej adaptacji. Muszą znaleźć kilkanaście sposobów na poradzenie sobie z danym zadaniem. Sposób, w jakie zostały zaprojektowane wymaga od grającego krytycznego myślenia i swoistej refleksji. Są to cechy bardzo pożądane u absolwentów.

Takimi słowami Barr skomentował całe badanie. Jak się szybko okazało, partycypanci projektu z grupy drugiej poczynili ogromne postępy. Łatwiej przychodziło im nawiązywanie kontaktów, lepiej radzili sobie z sytuacjami problemowymi, a także znacznie poprawili swoje zdolności adaptacyjne. Przeprowadzono szereg testów przed i po badaniu, które wykazały ich progres.

Moje odkrycie zapewne nie jest czymś, co chcieliby usłyszeć rodzice [graczy].

Dodał wykładowca. Przyznał, że to oznacza, iż gry wideo potrafią mieć naprawdę duże znacznie dla szkolnictwa wyższego. Drodzy studenci: jeśli ktoś wam powie, że powinniście „przegrać grać w ten komputer” i zacząć uczyć się do sesji, możecie pokazać mu to badanie!

Dajcie nam grać

Już u dzieci stwierdzono, iż granie w gry komputerowe pozwala kształtować wiele przydatnych umiejętności. Młodzi gracze, na przykład, w dużo lepszy sposób radzą sobie z wykonywaniem konkretnych poleceń. Zdecydowanie poprawia się ich grafomotoryka, lateralizacja oraz zdolności psychoruchowe. Chociaż może się to wydawać kontrowersyjne, najlepsze skutki w tym aspekcie przynosi granie w gry-strzelanki, ponieważ wymagają one od nas pewnego refleksu. Oprócz tego, stwierdza się u nich lepszą zdolność planowania, wyznaczania sobie konkretnych celów, a także zarządzania. To odnosi się przede wszystkim do tytułów ekonomicznych i symulacyjnych, gdzie posiadamy daną ilość materiału, który możemy zużyć do odpowiednich rzeczy.

Kognitywistka Daphne Bavalier dowodziła też, że gracze są bardziej wielozadaniowi dzięki rozplanowaniu działania w grach komputerowych. Muszą oni być bardziej elastyczni, umieć zmieniać decyzje, żeby dostosować je do dynamicznego rozwoju akcji. Podobnie uważał Stephen Johnson, który nazwał rozwój umiejętności strategicznych „teleskopowaniem”.

Nie sposób nie wspomnieć o rozwoju umiejętności logicznego myślenia. Gry wpływają też świetnie na naszą koncentrację, pozwalając nam w stu procentach skupić się na wykonywanym zadaniu. Uczymy się też tworzyć mapy terenu, który odwiedzamy, zapamiętywać konkretne punkty i lokalizacje. To z kolei pomaga nam ćwiczyć pamięć.

Dzięki grom komputerowym dzieci uczą się też poznawać techniczne aspekty komputera lub innej platformy, na której grają. Oczywiście, doradza się rodzicom, żeby monitorowali to, w co ich dziecko ma zwyczaj pogrywać. Jeśli jest taka możliwość, warto przysiąść razem z pociechą i wspólnie spędzić czas przy jakimś ciekawszym tytule.

Panika gaśnie, wzrasta optymizm

Jak zwykle jednak badanie takie może przepaść w mroku dziejów, jako, że nie jest ono specjalnie sensacyjne. Nie dla rodziców i mediów, w każdym razie, którzy zapewne ciągle są zdania, że to tylko próba stworzenia zasłony dymnej. Na szczęście także w polskich szkołach powoli wprowadza się na zajęciach komputerowych różnorakie tytuły, proste gierki, za sprawą których dzieci odkrywają nowe możliwości i uczą się czegoś nowego. Ci, którzy pamiętają kolorowanie fontów w Wordzie, albo też rysowanie domków w Paincie, na pewno docenią ten fakt.

Z drugiej strony pojawiają się też takie wywiady, jak te z panią Danutą Leszko-Rowsell, która potwierdza pozytywne aspekty grania w gry komputerowe. Zaznacza ona, że różne tytuły faktycznie wpływają pozytywnie na młodego człowieka, zwraca jednak uwagę na fakt, by wszystko dawkować z umiarem. Jest ona zdania, że trzeba kłaść nacisk na kreatywność i zachęcać dzieci do tworzenia własnych gier komputerowych. Biorąc pod uwagę fakt, że Ministerstwo Edukacji Narodowej przeprowadziło pierwszy pilotaż pod szyldem „Programowanie w szkole”, można być zdania, że jesteśmy na dobrej drodze.

Trzymamy więc kciuki za kolejne badania.