Pillars of Eternity 2 pobiło własny rekord!

Będziemy mieli dobrą grę?

Nowe Pillars of Eternity 2: Deadfire pobiło własny rekord, przekraczając sumę czterech milionów dolarów. To więcej, niż zebrała poprzednia edycja, a na tym się nie kończy – pozostało pięć godzin, a ludzie zaktywizowali się jak nigdy. W momencie, w którym piszę tego newsa, piętnaście minut wcześniej wpłaciłam własną sumę na nową grę. Byłam wpłacającym numer 31,786… na tę chwilę jest 31,910 wpłacających. Ta liczba stale rośnie i wygląda na to, że Pillarsy, choć nadzieje na pięć milionów mają nikłe, to zdecydowanie nie powiedziały ostatniego słowa.

nowe pillars

Nowe Pillars of Eternity oznacza inne nowości…

Ostatnie udogodnienia to kolejne, piękne rzeczy. Dostaliśmy już nowych kompanów, pojawiła się dziewiąta lokacja do zwiedzenia (dziesiąta w tym tempie będzie za kilka minut). Doszły języki portugalski i chiński uproszczony. Już teraz wiemy, że będziemy mogli wybierać między różnymi modelami statków, którymi przemierzać będziemy okolicę. Cel na 4,25 milionów dolarów to z kolei własna, inteligentna broń. Pamiętacie Lilacora, któremu babcia powiedziała, że nie zostanie niczym lepszym, tylko nożem do masła? No właśnie.

Rekordowa gra

Przypomnijmy: Deadfire w niecałą dobrę zebrało planowany fundusz. Co więcej, dla platformy Fig jest to największa zbiórka wszech czasów. Obsidian informuje nas także, że gra, którą nam przedstawi, ma… otwarty świat. Czyżby szykowało się drugie Arcanum? Dzięki naszemu wspaniałemu statkowi będziemy mogli ścigać boga Eothasa, który wyrządził nam krzywdę, a jego działania mogą zaprowadzić chaos na ziemi. Statek, który mamy, nosić będzie nazwę „Defiant”, co na język polski będzie można przetłumaczyć jako „Wyzywający”. Być może tłumacze użyją słowa „śmiały” (aczkolwiek na to również byłoby słowo w języku angielskim).

Miejmy nadzieję, że Pillars of Eternity 2: Deadfire nie powtórzy błędu z jedynki – nudnego miasta druidów oraz momentu, w którym okazało się, że w zasadzie nic nie możemy, kiedy pojawił się główny antagonista. Jedno jest jednak pewne – jeśli Obsidian uczy się na błędach, będziemy naprawdę zadowoleni. Być może wezmą przykład z naprawdę niezłego Tyranny.

Czekacie na grę?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

Emilia Wyciślak

Polonistka, entuzjastka fantastyki, graczka RPG. W wolnym czasie, którego nie posiadam, pochłaniam dziesiątki książek, gier, filmów i seriali.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *